Kolejny wyrównany mecz i kolejna porażka piłkarzy Wymakracza. Szkoda, bo przy odrobinie szczęścia długosiodlanie mogli w niedzielę pokusić się o zdobycz punktową.

Zespół z Nowego Miasta grał prostą, ale jak się okazało skuteczną pilkę. Mając silnych i wysokich graczy ofensywnych trudno się zresztą dziwić temu, że większość akcji kończyła się wrzutkamiw pole karne Wymakracza. Pierwsza część meczu była typowo remisowa, podobna liczba sytuacji podbramkowych, taka sama ilość kartek i strzałów. A jednak, w 22. minucie po dobrej akcji to zespół gości zdobył gola.
Wymakracz atakował, ale strzały były blokowane przez obrońców lub wylapywane przez bramkarza gości. Najgroźniejsze uderzenie w wykonaniu Marcina Kwiatkowskiego golkiper Sony końcami palców wybił na rzut rożny.
Podobnie wyglądała druga część meczu, z tym, że gol dla Sony padł już w 50. minucie. Wyrównana gra, ale znów bez zdobyczy punktowej - tak ostatnio wyglądają pojedynki zawodników z Długosiodła. Czekamy na przełamanie i pierwsze wiosenne punkty.
Pozytywnymi akcentami niedzielnego meczu były na pewno nowe komplety strojów graczy Wymakracza i, tradycyjnie już, oprawa meczowa przygotowana przez kibiców.

Wymakracz Długosiodło - Sona Nowe Miasto 0:2 (0:1)

Wymakracz: M. Cichowsk i- P. Drózd (A. Jachacy), D. Roguszewski, M. Gałązka, M. Szymański, M. Pasek, M. Kwiatkowski (M. Książek), P. Prabucki (P. Rosiński II), B. Kolankiewicz (K. Iwański), E. Mostowski, M. Rytel (A. Duda)