Pewnie i wysoko seniorzy Bugu Wyszków pokonali w sobotę Start Otwock. Wygrana cieszy tym bardziej, że wyszkowianie do tego podwarszawskiego miasta udali się w bardzo osłabionym składzie.

W sobotę trener Krzysztof Ogrodziński nie mógł liczyć aż na trzech podstawowych graczy. Nie zagrali Łukaszowie Kamiński oraz Kowalczyk, a także Mateusz Maciak. Mogło się zatem wydawać, że Bug pojechał jak na ścięcie do bądź co bądź rywala, który przed sobotnim meczem był wyżej w tabeli i z którym w poprzednim sezonie nasz zespół wywalczył tylko punkt.
Pierwsze fragmenty spotkania mogły wskazywać na to, że gospodarze szybko będą chcieli objąć prowadzenie. Byli częściej przy piłce, posyłali dużo dośrodkowań w pole karne, ale nic z nich nie wynikało. Kunsztem błysnął natomiast Jakub Rejnuś. Po kwadransie gry na 20. metrze został sfaulowany Piotr Połodziuk. Do piłki podszedł wspomniany Rejnuś i kapitalnym uderzeniem niemal w samo okienko bramki otworzył wynik meczu. Prowadzenie gości podwyższyć mógł Nikodem de Sousa Costa, ale w sytuacji sam na sam za szybko zdecydował się na strzał. Z kolei 10 minut przed końcem pierwszej połowy strzał głową oddał Alan Krawczyk, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Po przerwie miejscowi sami sobie utrudnili życie. Po faulach na wychodzącym na czystą pozycję de Sousie oraz mającym przed sobą pustą bramkę Ciachu, dwóch defensorów Startu wyleciało z boiska z czerwoną kartką. Po faulu na Ciachu bezpośredniego gola z wolnego zdobył Nogaj. Siedem minut przed końcem J. Rejnuś wykorzystał z kolei sytuację sam na sam.

Start Otwock - Bug Wyszków 0:3 (0:1)
Gole: J. Rejnuś 14, 83, Nogaj 66.
Bug: J. Imiołek – D. Penkul (90. M. Czabaj), R. Nogaj, K. Maciak, A. Krawczyk – P. Połodziuk (87. B. Rejnuś), P. Wojtkowski, J. Rejnuś (88. J. Kopiejewski), W. Podolski – B. Ciach (71. Ł. Damętko), N. de Sousa Costa (Ł. Łada)
Sędziował: M. Więckowski (Warszawa)
Widzów: ok. 100

Najbliższy mecz Bug rozegra 6 listopada o godz. 19:22 w Wyszkowie z KS-em Halinów.