Po pucharowym zwycięstwie piłkarki drugoligowych Loczków Wyszków  wróciły do rywalizacji ligowej. W sobotę wyszkowianki pojechały do Konina na mecz z rezerwami Medyka.

Nazwę „rezerwy Medyka” należałby raczej pisać w cudzysłowie, bo z powodu przerwy reprezentacyjnej w składzie konińskiej drużyny znalazło się sporo zawodniczek, grających w pierwszej drużynie. Na szczęście nasze piłkarki nie przestraszyły się międzynarodowego towarzystwa (reprezentantka Chorwacji Laura Fiket, nigeryjka Oshobukola, hiszpanka  Maria Sanchez), jakie wystąpiło w składzie Medyka. Prócz zawodniczek z zagranicy na boisku zobaczyliśmy Lidię Zakrzewską, czy Margaritę Królak, które w tym sezonie grały we wszystkich meczach pierwszoligowego zespołu z Konina.
Od początku mecz był wyrównany, ale brakowało strzałów, które mogłyby zaskoczyć obie bramkarki. Zawodniczki Medyka były częściej przy piłce, ale to wyszkowianki konstruowały ciekawsze sytuacje.
W 45. minucie meczu sędzia podytkowała rzut karny za zagranie ręką w polu karnym zawodniczki Loczków. Do piłki podeszła doświadczona Aleksandra Bieryło, jej uderzenie odbiło się od słupka, a piłkę zmierzającą do bramki zatrzymała  interweniująca Daria Kisielewska.
W drugiej części meczu więcej z gry miały wyszkowianki, choć Medyczki miały także swoje szanse. Tego dnia jednak piłka lądowała na poprzeczkach i słupkach obu bramek.
Gole nie padły i wyszkowianki opuszczały stadion w Koninie z niedosytem, choć wynik i dobra gra przeciwko drużynie w większości pierwszoligowej należy uznać za dobry. Wyszkowianki mają najmniej straconych goli w lidze i mamy nadzieję, że ta sytuacja trwać będzie do końca rundy
Warto podkreślić, że w 55. minucie na boisku pojawiła się 15-letnia Julita Bloch, absolutna debiutantka w seniorskiej piłce. Wychowanka WKS Rząśnik pokazała się dobrze na tle doświadczonych rywalek.
W sobotę rywalizowały także liderki tabeli (Słupczanka Słupca) z wiceliderkami (KKP Warszawa). Piłkarki ze stolicy wygrały 2:0 i teraz to one zajmują pierwsze miejsce w tabeli ligowej.

Medyk II Konin - Loczki Wyszków 0:0
Loczki: Daria Kisielewska - Zuzanna Mróz (80. Natalia Kasińska), Joanna Jeż, Zuzanna Tywońko, Oliwia Świętoń, Karolina Jasińska, Natalia Markowska, Anna Jałocha, Roksana Bylak, Oliwia Zęgota (55. Julita Bloch), Natalia Czyż.

Do końca sezonu wyszkowiankom pozostały trzy mecze - dwa ligowe i pucharowy pojedynek w 1/16 Orlen Pucharu Polski.
W najbliższą niedzielę Loczki podejmować będą Wisłę Płock, która w ostatnich trzech meczach odniosła trzy zwycięstwa i zdobyła aż 16 goli.
Ten trudny mecz rozpocznie się o 14.00 na stadionie miejskim.