Słaba pierwsza połowa i o niebo lepsza druga część meczu - tak wyglądał niedzielny pojedynek Loczków Wyszków z AZS UW Warszawa. Wyszkowianki wygrały 5:3, choć do 65 minuty meczu był remis.
Mecz zaplanowany był na 7 listopada, ale obie drużyny postanowiły wykorzystać weekend wolny z powodu meczów reprezentacji i rozegrać spotkanie XI kolejki II ligi. Od początku było widać, że zespół gości przyjechał zdeterminowany - do tej pory warszawianki zdobyły tylko trzy punkty i kolejne oczka potrzebne są im jak tlen. Wyszkowianki zaczęły za to ospale. Przez pół godziny widzowie oglądali dość przeciętne widowisko. W 27. minucie Anna Jałocha wykonywała rzut wolny, dośrodkowała na głowę Aleksandry Kozłowskiej. Jej uderzenie obroniła bramkarka AZS Natalia Mikuła, ale odbiła piłkę przed siebie wprost pod nogi Pauliny Pokraśniewicz, która nie miała kłopotu z trafieniem do pustej bramki.
Warszawianki ruszyły do odrabiania strat i dziesięć minut później wyrównały po rzucie rożnym i strzale głową Weroniki Gos. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu. W przerwie trener Karol Wołynko miał sporo uwag do gry swoich zawodniczek, zmienił też ustawienie na boisku. Wyszkowianki zaczęły grać skrzydłami i jużw 55. minucie przyniosło to efekt. Po wrzutce Natalii Czyż w polu karnym faulowana była Paulina Pokraśniewicz i sędzia spotkania podyktowała rzut karny. Do piłki podeszła Oliwia Świętoń i uderzyła nie do obrony. Pięć minut później znów mieliśmy remis. Po rzucie rożnym do piłki najszybciej dobiegła, najlepsza w zespole gości Emilia Jarzyna i pokonała Adrianę Wiśniewską.
Wyszkowianki grały jednak swoje i co chwilę gościły pod bramką AZS UW. W 68. minucie Aleksandra Kozłowska minęła jedną stoperkę zespołu warszawskiego, a druga sfaulowała napastniczkę Loczków wychodzącą na czystą pozycję. Do rzutu karnego ponownie podeszła Oliwia Świętoń i kolejny raz nie dała szans bramkarce ze stolicy.
Kilka minut później było już 4:2. Paulina Pokraśniewicz po indywidualnej akcji zdobyła swojego 10 gola w tym sezonie. Chwilę później, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego swojego gola zdobyła Natalia Czyż i w zasadzie było już "po meczu". W doliczonym czasie gry zespół gości wykorzystał nieuwagę Loczków i zdobył gola na 3:5 i takim wynikiem zakończył się ten pojedynek.
Loczki Wyszków - AZS UW Warszawa 5:3 (1:1)
Gole dla Loczków: Paulina Pokraśniewicz (27. i 76.), Oliwia Świętoń (55. i 69.) oraz Natalia Czyż (79.)
Loczki: Adriana Wiśniewska - Oliwia Świętoń (86. Weronika Molska), Joanna Jeż, Wiktoria Mostowska, Marta Kiełek, Natalia Czyż, Anna Jałocha, Martyna Rosa, Aleksandra Kozłowska (87. Zuzanna Kuchta), Julia Madyda (83. Oliwia Wróbel), Paulina Pokraśniewicz
Ostatni mecz ligowy rundy jesiennej wyszkowianki zagrają w sobotę w Warszawie. Przeciwniczkami Loczków będzie Praga Warszawa. Natomiast w środę, 3 listopada, Loczki zagrają w Pucharze Polski z Marcusem Gdynia. Początek meczu na stadioie miejskim w Wyszkowie o 19.00.
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia
Najnowsze informacje
- Spotkanie poświęcone ewolucji człowieka z perspektywy neurofizjologa (FOTO)
- Biało-czerwony w poezji, pieśni i fotografii… (FOTO)
- Kariera technika chłodnictwa i klimatyzacji - od nauki po specjalizację
- Zostań wolontariuszem wyszkowskiego finału WOŚP
- 40-lecie Rewii Dziecięcej „Sylaba” (FOTO)
- Wypadek na pasach. Kierowca ciężarówki potrącił pieszą
- SZACHY: Szachiści zakończyli cykl
- Kierowca uciekł, na miejscu wypadku zostawiając rannego pasażera (FOTO)
- Tragiczny wypadek. Nie żyje 16-letnia mieszkanka powiatu wyszkowskiego (FOTO)
- FUTSAL: Udana inauguracja
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 20.11-24.12.2024 lub wg terminów przy produktach.
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 20.11-24.12.2024 lub wg terminów przy produktach.