PIŁKA NOŻNA: Na śniegu Bug lepszy od Talentu

Sport

PIŁKA NOŻNA: Na śniegu Bug lepszy od Talentu

03.12.2021
autor: M
Bardzo trudne warunki atmosferyczne towarzyszyły piłkarzom Bugu Wyszków podczas pierwszego meczu sparingowego po zakończeniu rundy jesiennej. W meczu na śniegu Bug pokonał pretendenta do ligi okręgowej, Talent Warszawa.

W sobotę nad ranem nad Wyszkowem rozszalała się śnieżyca, a że temperatura oscylowała poniżej zera, to pokrywa śnieżna utrzymywała się przez kilka godzin. Taki opad wystarczył jednak, by całkowicie zasypać wyszkowskie sztuczne boisko. Smutnej tradycji niestety, stało się zadość i niestety nie zostało ono odśnieżone przez Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Zalegający na boisku śnieg bardzo utrudniał swobodną grę. Pogoda na pewno w części popsuła szyki obu trenerom, którzy w tym meczu chcieli dać szansę również zmiennikom. W zespole Bugu zagrali m.in. wyróżniający się juniorzy z rocznika 2004 - Patryk Okular, Igor Świderek i Krystian Skrocki. Trener Krzysztof Ogrodziński nie miał także do dyspozycji kilku pierwszoplanowych graczy - Łukasza Kamińskiego, Łukasza Kowalczyka, Krzysztofa Maciaka, Dominika Penkula, czy Łukasza Łady.
Sobotni mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Po nieporozumieniu obrońcy i bramkarza Łukasz Damętko minął tego drugiego z około 10 metrów posłał piłkę do pustej bramki. Ekipa ze stolicy do wyrównania doprowadziła po półgodzinie spotkania. Warszawianie przeprowadzili szybką i składną kontrę zakończoną dośrodkowaniem z prawej strony i strzałem wślizgiem napastnika Talentu.
O losach meczu zdecydowały pierwsze minuty drugiej odsłony. Najpierw, tuż po wznowieniu gry, sprawy w swoje ręce wziął Jakub Rejnuś. Doświadczony atakujący Bugu zdecydował się na strzał z około 15 metrów, który wylądował tuż pod poprzeczką i nad dłonią interweniującego bramkarza. Trzy minuty później w polu karnym przewrócony został powracający po kilkumiesięcznej przerwie Przemysław Nasiadka. Rzut karny na gola pewnie zamienił Robert Nogaj. Po trzecim golu dla wyszkowian ich trener na boisko desygnował więcej rezerwowych, a w tym m.in. wspomnianych juniorów, co musiało przełożyć się na jakość gry gospodarzy. Do końca spotkania stroną przeważającą byli przyjezdni, którzy jednak nie stworzyli sobie wielu dobrych okazji. Brakowało im tzw. ostatniego podania, bądź dobrze w bramce Bugu spisywał się rezerwowy Filip Augustyniak. Rywale tylko raz znaleźli sposób na naszego młodego bramkarza. Siedem minut przed końcem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z warszawian znalazł się zupełnie niepilnowany na piątym metrze i mocnym strzałem zdobył kontaktową i zarazem ostatnią już w tym meczu bramkę.
Na mecze towarzyskie Bugu przyjdzie nam poczekać tradycyjnie do trzeciego lub czwartego weekendu stycznia.

Bug - Talent Warszawa 3:2 (1:1)
Gole dla Bugu: Damętko 8, Rejnuś 47, Nogaj 50 (karny)
Bug: J. Imiołek (46. F. Augustyniak) - R. Nogaj, M. Maciak, P. Wojtkowski - Ł. Damętko, W. Podolski, P. Okular, B. Ciach, P. Połodziuk - J. Rejnuś, J. Kopiejewski. W II połowie zagrali: I. Świderek, K. Skrodzki, P. Nasiadka.
Bug z nami 7
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość