Jeszcze tydzień temu o tej porze seniorzy Bugu Wyszków mieli 5 punktów przewagi nad, wówczas drugim w tabeli, Sokołem Serock. Dziś nie dość, że z tej przewagi nie zostało nic, to nasz zespół został zrzucony z fotela lidera ligi.
Do Serocka wyszkowianie wybierali się w minorowych nastrojach, co spowodowane było nie tylko sobotnią porażką 2:3 z Naprzodem Stare Babice, ale przede wszystkim brakami kadrowymi. W meczu z Naprzodem wykartkowali się bowiem bracia Maciakowie, czerwoną kartkę otrzymał trener Krzysztof Ogrodziński, a w odłożoną o rok podróż poślubną udał się doświadczony bramkarz Łukasz Bestry.
Najwięcej obaw można było mieć o formę młodego Filipa Augustynika. Nasz golkiper z rocznika 2004 do tej pory nie zagrał w meczu seniorów o taką stawkę. Te obawy okazały się jednak bezpodstawne. Filip, mimo porażki zespołu, spisał się w bramce bardzo dobrze, przy żadnej nie zawinił, a w pierwszej połowie w dobrym stylu wybronił trzy dobre uderzenia.
Jak na stawkę meczu o pierwszej połowie można napisać, że rozczarowała. Stroną inicjującą byli miejscowi, ale poza wspomnianymi trzema strzałami, z którymi poradził sobie bramkarz Bugu.
W drugiej połowie obraz gry był podobny. Nastawieni na defensywę przyjezdni rozbijali większość ataków wicelidera, w czym pomagało wąskie boisko w Serocku. Tak było przez pierwsze 10 minut drugiej odsłony. W 54. minucie napastnik Sokoła urwał się naszym defensorom i sytuacyjnym strzałem nie dał szans Augustynikowi. 5 minut później było w zasadzie po wszystkim. Gracz gospodarzy oddał mierzony strzał przy dalszym słupku, który wylądował w siatce. W doliczonym czasie leżący już obrońca Bugu podstawił nogę rywalowi i sędzia podyktował rzut karny. Gracz miejscowych celnym strzałem zakończył spotkanie.
Bug w Serocku nie stworzył poważnego zagrożenia przed bramką nowego lidera. Jedynym groźniejszym akordem była poprzeczka Wojtkowskiego w doliczonym czasie. Gospodarze nie zagrali wybitnego meczu, ale potrafili zaprezentować skuteczność i istniała u nich, w przeciwieństwie do wyszkowian, ofensywna gra. Oczywiście, wpływ na taki wynik na pewno miał brak trzech podstawowych zawodników, ale to również pokazuje, jak szczupłą kadrą dysponuje trener Ogrodziński. Pozostaje mieć nadzieję, że trzeci sezon z rzędu nie zaprzepaścimy awansu znów na własne życzenie.
Sokół Serock - Bug Wyszków 3:0 (0:0)
Bug: Augustynik – Skoczeń, Nogaj, Penkul (58. Ciach) – Czabaj, Wojtkowski, B. Rejnuś, Rudnik Krawczyk (81. Damętko) – J. Rejnuś, Kamiński
Sędziował: M. Więckowski
Widzów: ok. 300
Najbliższy mecz Bug rozegra w sobotę 19 czerwca o godz. 11 w Warszawie z Agape.
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia

Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 8-18.10.2025 lub wg terminów przy produktach.
Najnowsze informacje
- Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa - sprawdź!
- Polsko-niemiecka wymiana młodzieży: 10 lat przyjaźni i współpracy
- BOKS: Mateusz Tryc będzie bronił mistrzowskiego pasa
- Pijany wjechał do rowu. Najpierw przyznał się do jazdy, później zmienił wersję
- Areszt za znęcanie się nad siostrą
- Odznaczenia dla wyszkowian - pracowników Meditrans Ostrołęka
- SIATKÓWKA: Ligowe punkty Campera
- FUTBOL AMERYKAŃSKI: Młode Nosorożce rozbiły Armię
- PIŁKA NOŻNA: Nowy koordynator akademii Bugu Wyszków
- Międzynarodowy Dzień Mediacji

Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 8-18.10.2025 lub wg terminów przy produktach.