Kolorowy, radosny Orszak Trzech Króli z kolędą na ustach przeszedł 6 stycznia (uroczystość Objawienia Pańskiego) z kościoła w Mostówce na plac wiejski w Choszczowem.
Orszak w Parafii Miłosierdzia Bożego w Mostówce odbył się po raz drugi. Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafii Miłosierdzia Bożego, którą odprawił ks. proboszcz Janusz Grygier. Po Eucharystii orszak wyruszył w ponadkilometrową, wiodącą przez las drogę, do sąsiadującego z Mostówką Choszczowego. Na jego czele szły konie z Rancza Adelin, a na nich jeźdźcy z 201 Ochotniczego Pułku Szwoleżerów w Radzyminie, Trzej Królowie (byli nimi Piotr Katner, Krzysztof Chojnowski, Bernard Pokraśniewicz).
Orszak dotarł na plac w Choszczowem, gdzie w szopie przebywała Święta Rodzina (w te role wcielili się Anna i Piotr Stadnikowie), o obok nich zwierzęta: kucyk, kozy i króliki.
- Uwielbiajmy teraz Boga w Trójcy jedynego, śpiewając kolędy – zachęcał ks. proboszcz. I tak się stało.
Organizatorzy (Parafia Miłosierdzia Bożego w Mostówce i Stowarzyszenie Choszczowe – odkryj na nowo) zadbali i o inne atrakcje dla uczestników – było ognisko, ciasta upieczone przez sołectwa, rozgrzewająca zimowa herbata. Na dzieci i dorosłych, którzy przebrali się w tematyczne stroje, czekały słodkie niespodzianki.
- Cieszymy się, że jest nas dzisiaj tak dużo – dziękowała uczestnikom orszaku i zaangażowanym w jego organizację Ewa Michalik ze stowarzyszenia.