Mazowsze - zdolne dzieciaki
SOMIANKA: Tłumy na Gminno-Parafialnych Dożynkach (FOTO)

Powiat

SOMIANKA: Tłumy na Gminno-Parafialnych Dożynkach (FOTO)

03.09.2025
autor: Sylwia Bardyszewska
Sądząc po frekwencji, dożynki to jedno z najważniejszych (jeśli nie najważniejsze) wydarzeń w kalendarzu gminy Somianka. Sołectwa wspięły się na wyżyny pomysłowości, przygotowując dożynkowe wieńce, na licznych stoiskach gospodynie serwowały pyszne regionalne potrawy i trunki, a mieszkańcy bawili się do późnych godzin.
 
Na dożynki, które odbyły się w ostatnim dniu wakacji (w niedzielę, 31 sierpnia), zaprosili: Wójt i Rada Gminy Somianka oraz proboszcz parafii w Somiance. Rozpoczęła je, zgodnie z tradycją, Msza św., po której korowód dożynkowy przeszedł na plac targowy. Niesiono w nim piękne wieńce, a przewodził niezastąpiony ludowy zespół „Promni”.
Zgodnie z tradycją, oficjalną część uroczystości rozpoczęło dzielenie się chlebem, który starostowie dożynkowi przekazali władzom gminy: wójtowi Andrzejowi Żołyńskiemu i przewodniczącemu rady Robertowi Rakowskiemu.
W tym roku starostami dożynek byli Małgorzata Waśkiewicz i Paweł Kozon z Jackowa Górnego, a towarzyszyły im, niosąc miód, ich dzieci Agata Kozon i Franciszek Waśkiewicz.
Pani Małgorzata wspólnie z mężem prowadzi gospodarstwo rolne o pow. 12 ha, a głównym kierunkiem jest produkcja roślinna. Zawodowo pracuje jako farmaceutka.
Pan Paweł z rolnictwem związany jest od pokoleń. Z żoną i dziećmi prowadzą gospodarstwo rolne o pow. 24 ha, którego głównym kierunkiem jest produkcja roślinna oraz hodowla bydła opasowego. 
- To święto chleba, plonów, tradycji, ale przede wszystkim ludzi - licznie zgromadzonych powitał wójt Andrzej Żołyński. - Rolników, ogrodników, sadowników. Dziś spotykamy się, by podziękować Bogu i sobie wzajemnie za tegoroczne zbiory. Za każdy kosz zboża, za każdy kosz warzyw i owoców. Za każdą kromkę chleba, która symbolicznie łączy nas wszystkich. Niezależnie od tego, czym się na co dzień zajmujemy. Drodzy rolnicy, to wy jesteście dziś gospodarzami tej uroczystości. Wasz trud, poświęcenie i codzienna praca, troska o ziemię są fundamentem naszego bezpieczeństwa i dobrobytu.
Najpiękniejszą dożynkową dekoracją są wieńce. - Ręcznie plecione, misternie wykonane z kłosów, ziół, kwiatów i owoców. Są symbolem urodzaju, ciężkiej pracy, ale też miłości do ziemi i tradycji. Z roku na rok zachwycają swoją pomysłowością, kolorystyką i zaradnością wykonania - chwalił wójt. - Te wieńce nie są tylko ozdobą. One mówią o naszej tożsamości, o więzi z przodkami. O szacunku do przyrody i chleba. Każdy z nich to małe dzieło sztuki ludowej.
Podczas tegorocznych dożynek mogliśmy podziwiać aż 16 wieńców dożynkowych przygotowanych przez sołectwa: Jackowo Dolne, Janki, Ulasek, Stary Mystkówiec, Suwin, Jackowo Górne, Zdziebórz, Stare Płudy i Wielątki Rosochate oraz przez koła gospodyń wiejskich: Kręgi, Somianka „Somianeczki”, Somianka, Wola Mystkowska, Barcice, Skorki i Nowe Wypychy. 
Komisja konkursowa uznała, że wszystkie wieńce zasługują na jednakowe wyróżnienie. Zdecydowała też, że Gminę Somianka na dożynkach powiatowych - 7 września w Brańszczyku - będzie reprezentował wieniec przygotowany przez mieszkańców wsi Ulasek. 
- Ziemia wyszkowska i Gmina Somianka od pokoleń słyną z gospodarności i przywiązania do tradycji - podkreślił wicestarosta Tadeusz Kuchta, mieszkaniec gminy Somianka. - To tutaj szczególnie mocno widać, że rolnictwo to nie tylko zawód, to powołanie, które łączy w sobie odpowiedzialność, miłość do ziemi i troskę o przyszłe pokolenia. Dzisiejsze święto jest także wyrazem naszej wspólnoty. To dzięki zaangażowaniu lokalnej parafii, kół gospodyń wiejskich, druhów ochotników, organizacji pozarządowych, ale przede wszystkim samorządu gminy, możemy cieszyć się tak pięknym wydarzeniem. Dzisiejsze dożynki to nie tylko tradycyjny ceremoniał, ale także spotkanie rodzin, sąsiadów i przyjaciół. Czas, kiedy możemy być razem i dzielić się radością. 
Wspólne spędzanie czasu to też wspólne biesiadowanie, a stoiska gospodyń uginały się od przysmaków. Kulinarnie zachwyciły koła gospodyń wiejskich w Woli Mystkowskiej, Nowym Kozłowie, Somiance-Parcelach, „Somianeczki” w Somiance i „Kozłowianeczki” w Starym Kozłowie oraz sołectwa Suwin, Jackowo Górne i Kręgi.
Zgodnie z wieloletnią tradycją, rozstrzygnięto też kulinarne konkursy. W konkursie „Ciasta z przepisów babuni” I miejsce ex aequo zajęły Aleksandra Sobierańska i Beata Rakowska. II miejsce - Patrycja Misiak, III - Edyta Sznajder.
Konkurs na nalewkę tradycyjną wygrała pigwówka z nutą pomarańczy Pawła Mikołajczyka. II miejsce zajęła nalewka z wiśni „Dar sadu” Kingi Kostrzewy, III - również nalewka z wiśni autorstwa Katarzyny Oleksiak.
W tym roku ogłoszono też konkurs na najpiękniejszy ogród domowy. Wpłynęło 12 zgłoszeń, a komisja konkursowa uznała, że wszystkie zasługują na jednakowe wyróżnienie. 
Wspólnej zabawie towarzyszyła, oczywiście, muzyka. Zaprezentował się, jak zwykle zachwycający, Ludowy Zespół Artystyczny „Promni”. Blok muzyki rozrywkowej otworzył miejscowy zespół Golden Eye. Następnie na scenę wkroczył Marcin Kłosowski, którego romantyczna piosenka „Pomimo burz” należy do czołówki utworów wybieranych przez młode pary na pierwszy taniec. 
Publiczność cierpliwie czekała na gwiazdę wieczoru - zespół CamaSutra. Ciekawostką jest, że zanim Małgorzata Główka została gwiazdą disco polo, próbowała swoich sił na różnych festiwalach i w programach muzycznych. Wyróżniona została m.in. na Festiwalu Piosenki lat 60. i 70. „Powróćmy do piękna w słowie i muzyce”, który od lat odbywa się w Wyszkowie. Małgorzata Główka była uczestniczką festiwalu w 2009 r.
WOK Hutnik - Aga Zaryan - Koncert
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość