Gdy człowiek tonie, liczy się każda sekunda i wyszkolenie ratowników. Jak sprawnie przeprowadzać tego typu akcje, ćwiczyli wyszkowscy strażacy.
Ćwiczenia z zakresu ratownictwa wodnego i wodno-nurkowego odbyły się 20 kwietnia na terenie zbiornika Żwirownia Niziński w Skuszewie. Brali w nich udział strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie (m.in. specjalistyczna sekcja ratownictwa wodno-nurkowego) oraz ochotnicy z OSP KSRG Kamieńczyk i Lucynów Duży.
Scenariusz ćwiczeń zakładał dwa epizody. Pierwszy to wypadek wędkarza, który w czasie łowienia potknął się na molo i wpadł do wody. Pomóc próbował inny wędkarz, ale nie udało mu się, więc wezwał straż pożarną.
Drugie ćwiczenie polegało na ratowaniu życia tonącego dziecka, które weszło do starej łódki przycumowanej przy brzegu i, odpychając się kijem, oddaliło się od brzegu. W odległości ok. 8 m okazało się, że łódka szybko nabiera wody i zaczyna tonąć. O zaistniałej sytuacji straż powiadomił przypadkowy świadek.
Podczas ćwiczeń strażacy sprawdzili m.in. skuteczności systemu alarmowania i gotowość operacyjną. Doskonalili dowodzenie podczas akcji ratowniczych, współdziałanie i koordynację; sprawdzili wyszkolenie ratowników i sprzęt. Ćwiczyli też techniki poszukiwania osób pod powierzchnią wody, lokalizowanie i wydobywanie osób spod wody, ratownictwo wodno-nurkowe w warunkach małej przejrzystości wody i udzielanie kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym w wodzie.
Strażacy dziękują panu Zdzisławowi Nizińskiemu, właścicielowi akwenu wodnego za okazaną pomoc i możliwość przeprowadzenia ćwiczeń.