Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do wypadku, o czym przekonał się kierowca toyoty, który w niedzielę 16 października na S8 doprowadził do zderzenia z busem.
Groźnie wyglądające zdarzenie miało miejsce o godz. 6.35 na drodze S8 w Tumanku. Kierujący toyotą 25-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim iveco z przyczepą, którego kierowcą był 33-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. W wyniku zderzenia przyczepa wypięła się z samochodu dostawczego, a kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzając w bariery ochronne. Do szpitala trafił kierowca toyoty. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Droga przez kilka godzin była zablokowana, a wyszkowscy funkcjonariusze kierowali ruch na objazdy.