Ciekawą wystawę można obejrzeć w Galerii PeKaP w poczekalni dworca kolejowego. Autorem prezentowanych rzeźb, wyciosanych scyzorykiem z lipowego drewna, jest Kazimierz Zawisza, emerytowany nauczyciel, który niemal całe swoje życie zawodowe związał ze szkołą w Rybienku Leśnym.
Otwarcie wystawy odbyło się w piątek 17 czerwca. Obecnych powitała Agnieszka Długołęcka ze stowarzyszenia FormAT, prowadzącego galerię.
Miłą niespodzianką dla bohatera wieczoru były kwiaty i serdeczne słowa od Anny Balcerkiewicz (z domu Królikowskiej), której Kazimierz Zawisza był wychowawcą w szkole w Rybienku. Panu Kazimierzowi, absolwentowi wyszkowskiego ogólniaka, za pomoc podczas przygotowywania książek z okazji 100-lecia LO, udostępnienie zbiorów fotograficznych oraz podzielenie się wspomnieniami związanymi z liceum, podziękowała w imieniu stowarzyszenia Absolwenci i Przyjaciela „Norwida” Elżbieta Borzymek.
Pan Kazimierz, poproszony o zabranie głosu, od razu zaznaczył, że nie potrafi mówić długo. Do rzeźbienia wrócił na emeryturze. Rzeźbi scyzorykiem głównie z drewna lipowego, które jest dla niego inspiracją. Dba nawet o najdrobniejsze detale swoich dzieł, co budziło szczególny podziw oglądających. Rzeźbi świątki sakralne i świeckie, kapliczki, zwierzęta i ptaki – misterne figurki kotów, kaczek, czapli, ptaszków oraz kwiaty – słoneczniki i tulipany. Niektóre ze swoich dzieł maluje. Początkowo rzeźbił do pudeł, ale od czasu do czasu ma wystawy. Pierwszy raz pokazał swoje rzeźby podczas obchodów 40-lecia Szkoły Podstawowej w Rybienku Leśnym, która jest tysiąclatką.
Wśród gości wernisażu nie zabrakło córki pana Kazimierza Elżbiety Kędzierskiej oraz wnuków Marty i Bartka Zawiszów. Bartek odziedziczył po dziadku zdolności artystyczne. Zdał w tym roku maturę, ale jeszcze się zastanawia nad wyborem dalszej drogi.
Rzeźby pana Kazimierza można oglądać w Galerii PeKaP w niedziele w godz. 15-17.30.