Baner główny
Baner mobilny
materialy/info/med1/13243.jpg

Wydarzenia

Większy cmentarz i więcej bloków

05.10.2022
autor: Sylwia Bardyszewska, fot. Elżbieta Szczuka
Z myślą o przyszłości, gmina zamierza wykupić działki i powiększyć cmentarz miejski. Obecnie zajmuje on powierzchnię 8 hektarów, z czego zajęte są ponad 2 hektary. Ta kwestia pewnie nie wzbudziłaby dyskusji, gdyby nie fakt, że samorząd chce zmienić przeznaczenie nie tylko terenu, na którym w przyszłości miałby się rozciągać cmentarz, ale też pobliskiego, gdzie mają stanąć bloki. To nie podoba się mieszkańcom tamtejszego osiedla domów jednorodzinnych i radnym opozycji, którzy uważają, że samorząd działa na rzecz jednego inwestora. - Chodzi nam o to, żeby ludzie kupowali mieszkania i się w nich lokowali. Budownictwo wielorodzinne to mocne koło zamachowe naszej gospodarki - wyjaśniał z kolei burmistrz.
 
Cmentarz miejski jest jedyną dużą nekropolią w gminie Wyszków. W związku z tym, że cmentarze parafialne są już praktycznie zapełnione, grobów na cmentarzu miejskim przybywa w coraz szybszym tempie. - Gmina nie ma tam działek. Podjęliśmy próbę wykupy gruntów, ale nikt nie wyraża zgody sprzedaży. Teren pod cmentarz chcemy wydłużyć wzdłuż ul. Pułtuskiej. Żebyśmy mogli wykupić działki, jedynym wyjściem jest zmiana studium - na połączonym posiedzeniu komisji wyjaśniała radnym naczelnik wydziału zagospodarowania przestrzennego Agnieszka Kostrzewa.
- Te grunty nie są nam potrzebne za rok albo dwa, ale proszę zauważyć, że cmentarz funkcjonuje od 1992 r. i przez pierwsze kilkanaście lat liczba pochówków nie była tak intensywna, jak w chwili obecnej. Liczba pochówków stale rośnie, np. w 2019 r. wynosiła 101, a w bieżącym roku już mamy 96. Mamy koncepcję cmentarza, zaplanowane jest kolumbarium. Ale musimy zatroszczyć się o rezerwy kolejnych gruntów - temat na sesji rady miejskiej kontynuowała pani naczelnik.
Zmiana studium uwarunkowań i kierunków przestrzennych ma dotyczyć jednak nie tylko cmentarza, ale też działek położonych w pobliżu. Obecnie to tereny rolne, które gmina chce, na wniosek inwestora, zmienić na zabudowę wielorodzinną. W pobliżu przedmiotowych działek znajdują się tereny zagospodarowane w sposób odpowiadający wnioskowanemu rodzajowi zabudowy. W związku z tym, że działki znajdują się w granicach administracyjnych miasta Wyszkowa, gdzie brakuje nowych terenów pod zabudowę wielorodzinną, zasadne jest przystąpienie do zmiany studium i przeznaczenie ich pod zabudowę - czytamy w uzasadnieniu do uchwały.
- W sąsiedztwie tego terenu mamy media, jest komunikacja, planowana jest przebudowa ul. Pułtuskiej na odcinku od wjazdu na cmentarz do energetyki. W sąsiedztwie cmentarza są już osiedla składające się z bloków - dodała Agnieszka Kostrzewa.
 
Uciążliwe bloki
Tej inicjatywie sprzeciwiają się jednak mieszkańcy pobliskiego osiedla Świętej Rodziny. Przed sesją wpłynęło pismo podpisane przez 28 osób. 
Od przeszło roku działki rolne położone na południe od cmentarza, pomiędzy ul. Perłową i Telimeny, sukcesywnie są skupowane przez dewelopera spoza naszej gminy, który chce realizować zabudowę wielorodzinną. (…)
Oczywiste jest, że właśnie dla tego inwestora dokonywana ma być zmiana studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. A żeby cała sprawa miała społeczne uzasadnienie, została podpięta pod cel publiczny, jakim jest powiększenie cmentarza miejskiego wzdłuż ul. Pułtuskiej. Można zatem domniemywać, że działania inwestora realizowane były za przyzwoleniem Urzędu Miejskiego w Wyszkowie. 
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem ujętym w uzasadnieniu wniosku do uchwały, że w pobliżu przedmiotowych działek znajdują się tereny zagospodarowane w sposób odpowiadający wnioskowanemu rodzajowi zabudowy. Bezpośrednie sąsiedztwo to teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. (…)
Zmieniając przeznaczenie w studium gruntów położonych bezpośrednio przy istniejącej zabudowie jednorodzinnej, z rolnej na zabudowę wielorodzinną, burmistrz nie działa na rzecz mieszkańców sąsiadujących działek i osiedla Świętej Rodziny, lecz dba o interesy jednego inwestora. (…)
Osiedle Świętej Rodziny bardzo szybko się rozbudowuje i brakuje potencjalnych działek na sprzedaż pod zabudowę jednorodzinną. (…)
Bezpośrednie sąsiedztwo zabudowy wielorodzinnej jest bardzo uciążliwe dla mieszkańców domów jednorodzinnych.
Biorąca udział w sesji jedna z mieszkanek, Agnieszka Jabaji, przekonywała, że mieszkańcy osiedla domów jednorodzinnych byli przekonani, że to właśnie domy, a nie bloki będą powstały na sąsiednich terenach. - Są to osoby, które wyprowadziły się w odległe tereny Wyszkowa także ze względu na blokowiska, żeby mieć je jak najbardziej z daleka. Na dzień dzisiejszy nie zostały przeprowadzone żadne analizy, które by wskazywały zapotrzebowanie na bloki - mówiła. - W tej chwili, nie wychodząc z domu, widzę bloki, co nie jest ciekawe. W soboty i niedziele są przechadzki ludzi, psy, które mi obsikują ogrodzenie. Zabudowa wielorodzinna jest bardzo uciążliwa. To będą tak samo duże bloki, jak te, które już się znajdują, bo będzie nawiązanie do zabudowy istniejącej. Musimy zapewnić im komunikację, przedszkola, szkoły, służbę zdrowia, przygotować infrastrukturę dla nich. 
Zdaniem radnego Adama Szczerby obecnie nie ma potrzeby wprowadzania zmian do studium, przeznaczania kolejnych terenów zarówno pod cmentarz, jak i pod bloki. Cmentarz wykorzystany jest w ok. 30%, a z analiz gminnych wynika, że nie powinno się wyznaczać nowych terenów pod zabudowę. - Studium miało być dokumentem nadrzędnym, strategicznym. Ruszanie tego pod kątem jednego inwestora nie jest zasadne - uważa radny.
 
Potrzeba mieszkań
Burmistrz zauważył, że zapis o nierozszerzaniu zabudowy dotyczy zabudowy jednorodzinnej. Przypomniał, że podczas rozmów na temat lokalizacji budownictwa wielorodzinnego sugerowano, by bloki sytuować na obrzeżach miasta. - Trudno mi znaleźć lepszą lokalizację jak ta, do której jest możliwość podciągnięcia mediów - przekonywał. - Nie ma w tej chwili inwestycji niekontrowersyjnych, zresztą nie tylko w gminie Wyszków. Na życzenie wielu inwestorów zmienialiśmy plany, i na szczęście nie jednego, nie tylko z Wyszkowa i nie tylko spoza Wyszkowa. Tylko złośliwi mogą nam zarzucić, że to otwartość tylko na deweloperów, a nie na mieszkańców. Generalnie chodzi nam o to, żeby ludzie kupowali mieszkania i się w nich lokowali. Budownictwo wielorodzinne to mocne koło zamachowe naszej gospodarki. W Wyszkowie jest wiele firm, które żyją z tego, że mieszkania urządzają, wyposażają itd. Potrzeba zamieszkania jest jedną z podstawowych potrzeb społecznych. Jak nie będzie oferty mieszkaniowej, to ludzie zwyczajnie będą szukali jej gdzieś indziej. W centrum są mieszkania droższe, na obrzeżach - tańsze i jest gama oferty dla ludzi, którzy mają różne oczekiwania i różne możliwości finansowe. To, że ma się zwiększyć liczba mieszkańców, traktowałbym jako wyzwanie dla samorządu, a nie zagrożenie. Zagrożeniem jest ubywanie mieszkańców. 
- Żeby przyciągnąć mieszkańców, trzeba zabezpieczyć im mieszkania - do dyskusji włączył się Dariusz Glinka. Z kolei na kwestię cmentarza radził patrzeć w perspektywie nawet nie 10 lat, tylko zdecydowanie dłuższej.
- Zabolało mnie stwierdzenie, że mieszkańcy bloków są uciążliwymi sąsiadami - do słów mieszkanki odniosła się Elżbieta Piórkowska, która sama jest mieszkanką bloku. - Pamiętam czas, kiedy najpierw powstało os. Polonez, a później os. Młodych, gdzie wówczas można jeszcze było hodować zwierzątka gospodarskie, np. kurki. I też można by było powiedzieć, że to uciążliwe sąsiedztwo.
Bogdan Osik dociekał, kto złożył wniosek o nowe tereny pod zabudowę wielorodzinną. 
- Firma ISBUD Development, która budowała już bloki przy ul. Pułtuskiej - odpowiedziała naczelnik Kostrzewa.
 
Za przystąpieniem do zmiany studium zagłosowało 15 radnych: Jan Abramczyk, Radosław Biernacki, Mariola Brzezińska, Dariusz Glinka, Bogdan Kuchta, Danuta Kukwa, Czesław Lach, Waldemar Paradowski, Elżbieta Piórkowska, Wojciech Rojek, Mateusz Śniadała, Marek Tauter, Paweł Turek, Grzegorz Wyszyński, Eugeniusz Zaremba.
Przeciwni byli: Monika Bieżuńska, Bogdan Osik, Piotr Pokraśniewicz i Adam Szczerba.
Od głosu wstrzymali się Andrzej Lewandowski i Mirosław Powierza.
Bug Nature Festiwal 2025
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość