Sześciu pijanych kierowców policjanci zatrzymali w miniony weekend. Jeden miał ponad 2,5 promila i jechał tak, że policjanci, którzy akurat jechali na służbę, nie mogli nie zareagować. 28-latek ma już zresztą dwa sądowe zakazy wsiadania za kierownicę, ale najwyraźniej za nic ma i bezpieczeństwo, i prawo.
 

Policjanci wydziału ruchu drogowego, jadąc w sobotę na nocną służbę, na jednej z ulic w Wyszkowie zauważyli golfa, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. O swoich podejrzeniach powiadomili oficera dyżurnego i po kilku minutach zatrzymali volkswagena. Od kierowcy od razu wyczuli alkohol, a podejrzenia potwierdził przybyli na miejsce policjanci patrolówki. Okazało się, że 28-letni mieszkaniec gminy Rząśnik ma w organizmie ponad 2,5 promila.

Zresztą nie pierwszy raz kierował na podwójnym gazie, „dorobił się” już dwóch sądowych zakazów wsiadania za kierownicę. Teraz ponownie stanie przed wymiarem sprawiedliwości.

Tego samego dnia wyszkowscy policjanci zatrzymali jeszcze czterech pijanych kierowców: trzech z gminy Rząśnik i jednego z gminy Brańszczyk. Wszyscy stracili prawa jazdy.

Listę zatrzymanych w niedzielę tuż przed godz. 23 zamknął 26-letni obywatel Ukrainy. Jego styl jazdy po Wyszkowie wzbudził podejrzenia policjantów wydziału kryminalnego. Badanie alkomatem dało wynik 1,20 promila.