Tegoroczna rekrutacja na wyszkowski Uniwersytet Dziecięcy trwała… zaledwie 6 minut. 77 małych studentów właśnie rozpoczęło rok akademicki.
Podczas uroczystej inauguracji w filii Wyższej Szkoły im. P. Włodkowica dzieci zostały pasowane na studentów i otrzymały studenckie indeksy.
- Każdy z nas rodzi się z naturalnymi pokładami talentów, które należy odkrywać, pielęgnować od najmłodszych lat. Edukacja, która otwiera umysł człowieka, ma wiele twarzy. Tyle twarzy, ilu uczniów jest na świecie. Bo edukacja to indywidualna twarz każdego dziecka. Edukacja to również wiara dorosłych w potencjał dziecka – do studentów i ich rodziców zwróciła się koordynatorka Uniwersytetu Dziecięcego Amelia Depta. - Przekonani, że są wśród nas przyszli naukowcy, doktorzy oraz specjaliści z wielu dziedzin, chcemy pomóc im odkryć pasje. Pokazać, że świat nauki może być pasjonującą przygodą na całe życie.
W ciągu ostatnich dwóch lat studenci uczestniczyli w 20 warsztatach z różnych dziedzin nauki, m.in. astronomicznych, chemicznych, fizycznych, archeologicznych, botanicznych, czy zoologicznych. Tworzyli własne firmy oraz programowali gry. Byli gośćmi studentów na Politechnice Warszawskiej, a także wzięli udział w warszawskiej Nocy Muzeów. - Staram się tak zaplanować każdy rok szkolny, aby studenci otworzyli drzwi do 10 zupełnie różnych krain nauki – dodała Amelia Depta.
Rekrutacja była bardzo krótka, trwała zaledwie… 6 minut. - W przyszłym roku rozszerzymy formułę – zapowiedział burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Mówi się, że na naukę nigdy nie jest za późno, ale też nigdy nie jest za wcześnie. Życzę, żebyście się dobrze bawili, świetnie uczyli, rozwijali swoje pasje. Ta inicjatywa jest przykładem, że nauka zawsze może być ciekawa, inspirująca.