Ukradł samochód w stolicy. Pół godziny później był już w rękach wyszkowskich policjantów

Wydarzenia

Ukradł samochód w stolicy. Pół godziny później był już w rękach wyszkowskich policjantów

27.04.2022
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.), fot. KPP Wyszków
Trzymiesięczny areszt tymczasowy sąd zastosował wobec 33-latka podejrzanego o kradzież samochodu. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych z Wyszkowa w niespełna pół godziny od zgłoszenia.
 
Pod koniec ubiegłego tygodnia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie został poinformowany o kradzieży dostawczego busa w Warszawie. Z przekazanych informacji wynikało, że auto może jechać trasą S8 w kierunku Białegostoku lub przejeżdżać przez gminę Brańszczyk. Informacja od razu trafiła do wszystkich patroli.
Ukradziony samochód policjanci ruchu drogowego zauważyli w Trzciance, w pobliżu trasy S8. - Funkcjonariusze włączyli sygnały i, używając radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, zajechali kierowcy drogę, uniemożliwiając mu ucieczkę - sytuację opisuje rzecznik policji kom. Damian Wroczyński.
33-letni mieszkaniec Warszawy trafił do celi w wyszkowskiej komendzie. 
W tym czasie śledczy z Komendy Rejonowej Policji VI w Warszawie zbierali materiał dowodowy, a wyszkowski technik kryminalistyki wykonywał dokładne oględziny fiata. Następnego dnia 33-latek został przekazany w ręce stołecznych funkcjonariusz, którzy doprowadzili go do prokuratury. Na podstawie zebranego materiału dowodowego mieszkaniec stolicy usłyszał zarzut kradzieży busa wartości 70 tys. zł. Ponieważ czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ przychylił się do wniosku prokuratora i policjantów i zastosował wobec 33-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość