Zakup odpowiedniego materaca może ograniczyć stres. Czy to w ogóle możliwe? W trakcie przeprowadzonego w 2009 roku badania, 59 zdrowych mężczyzn i kobiet spało przez dwadzieścia osiem następujących po sobie nocy na swoich dotychczasowych łóżkach, a przez kolejne dwadzieścia osiem dni na nowych, średnio twardych materacach. Następnie zostali poproszeni o oszacowanie poziomu swojego stresu związanego z czynnikami takimi jak zamartwianie się, natłok niepokojących myśli, nerwowość, skłonność do irytacji, bóle głowy, drżenie itd. Wyniki badania wskazują, że wypoczynek na nowych materacach zaowocował „znacznym spadkiem poziomu stresu”, najwyraźniej mającym związek z poprawą jakości snu oraz ograniczeniem bólu, który pojawia się przy braku odpowiedniego podparcia sylwetki.
Twój materac może wywoływać alergię, a przynajmniej zamieszkujące go roztocza. Te mikroskopijne żyjątka żywią się martwymi komórkami naskórka, który w naturalny sposób codziennie się z nas złuszcza i którego jest mnóstwo również w naszych łóżkach. Faktem jest, że większość kurzu domowego to w składzie nic innego jak złuszczony naskórek. To raj dla roztoczy, które „kochają” noce we wspólnym łóżku i gnieżdżą się również wewnątrz materacy. Według dużego populacyjnego badania ECAP wykonanego przez prof. Bolesława Samolińskiego, około 40 proc. Polaków ma atopię, a blisko 30 proc. reaguje objawami alergicznymi.
Częste pranie prześcieradeł i pościeli w wysokiej temperaturze pomaga w pozbyciu się roztoczy. Poszewki oznaczone jako „allergy-proof” utrudniają migrowanie roztoczy z materacy do kołder, poduszek i dalej. Według amerykańskiej instytucji Better Sleep Council pomocne jest również okresowe odkurzanie materacy.
Średnio twardy to pojęcie względne. Nie ma ujednoliconej definicji twardości w zakresie materacy do snu. Dyrektor Sleep to Live Institute, Robert Oexman podsumował: „Materac, który osoba o wadze 120 kg określi jako miękki, równie dobrze może być uznany za twardy przez kogoś, kto waży 60 kilogramów”. Używane w handlu określenia w rodzaju „niezwykle miękki i wygodny” mogą brzmieć atrakcyjnie, ale o miękkości tak naprawdę najlepiej przekonać się możemy dopiero, kiedy spędzimy trochę czasu leżąc w pozycji horyzontalnej. Co ciekawe, nie ma zbyt wielu dowodów na to, jakoby miękki oznaczał lepszy. Wszystko sprowadza się do jakości snu. Nie żałuj więc czasu. Nie krępuj się. Idealnie byłoby spędzić około 20 minut na testowym wylegiwaniu się przed zakupem materaca.
Złe ułożenie sylwetki podczas snu skutkuje złym ukrwieniem uciskanych mięśni i organów. Również kręgosłup, nerwy oraz stawy mogą podlegać niekorzystnemu obciążeniu, co utrudnia regenerację. Złe ułożenie może także pogłębiać problemy oddechowe takie jak chrapanie czy bezdech senny. Idealnie gdyby materac był twardszy w miejscach największego obciążenia a bardziej miękki i przyjemny tam, gdzie nie jest to konieczne. Czy to w ogóle możliwe? Przełomowym rozwiązaniem są tego typu materace termoelastyczne. W skrócie można powiedzieć, że dostosowują one swoją twardość do miejscowego obciążenia i temperatury ciała. To rewelacyjne rozwiązanie, które poprawia komfort snu, ale też przekłada się na ogólną kondycję naszego orgazmu.
Materac termoelastyczny Hilding
Odpowiedni dobór materaca rzutuje przecież w efekcie końcowym na poziom stresu, pomaga w walce z uczuleniem i alergiami oraz warunkuje regenerację oraz naszą ogólną kondycję.
