To znak rozpoznawczy wyszkowskiego „Norwida” (FOTO)

Wydarzenia

To znak rozpoznawczy wyszkowskiego „Norwida” (FOTO)

22.09.2021
autor: Sylwia Bardyszewska
Już po raz 25. przebrani za rycerzy i płaczki żałobne licealiści wyszkowskiego „Norwida” przeszli ulicami miasta w inscenizacji „Bema pamięci żałobnego - rapsodu”. W tym roku towarzyszyły im, również w przebraniach, przedszkolaki.
 
Środowa (22 września) inscenizacja była wyjątkowa nie tylko ze względu na jubileusz, ale też obchodzoną właśnie 200. rocznicę urodzin Cypriana Norwida, patrona I Liceum Ogólnokształcącego.
Wśród gości, którzy przyjęli zaproszenie szkoły, znalazła się pomysłodawczyni widowiska - emerytowana wicedyrektor szkoły, polonistka Maria Czuber. - Jak się dowiedziałam, podczas smutnych wieczorów na drugiej zmianie (bo w latach 90. przez jakieś czas pracowaliśmy również po południu) w zaciszu swojego gabinetu snuła refleksje nad tym, jak uczynić atrakcyjną dla uczniów tzw. pracę z patronem szkoły - opowiadała obecna dyrektor Dorota Piotrowicz. - Wówczas, przy lekturze właśnie „Bema pamięci żałobnego - rapsodu”, utworu od lat obecnego w programie nauczania, zrodził się pomysł, by uczniów klas II, wchodzących w literacki okres romantyzmu, zachęcić do przebrania się za rycerzy i płaczki żałobne, zgodnie z motywami zawartymi w wierszu Cypriana Norwida.
Pierwszy raz uczniowie i uczennice uczestniczyli w tym przedsięwzięciu jesienią, w roku szkolnym 1997/1998. I tak przez kolejne 25 lat. Jak obliczyła dyrektor Piotrowicz, do tej pory w inscenizacjach wzięły udział niemal 4 tys. uczniów. - Kiedy po raz pierwszy młodzież wyszła z hałasem drewnianych mieczy i zawodzeniem płaczek, podobno telefonowano do szkoły z pytaniem: kto umarł? Takie niezwykłe wrażenie robił na okolicznych mieszkańcach długi korowód oryginalnie ubranych postaci - opowiadała pani dyrektor. - Bywały dni mgliste, deszczowe, słoneczno-jesienne, jak dziś. Stroje stawały się coraz bardziej pomysłowe, ale niezmienny pozostawał zapał młodzieży i upajająca woń jesiennych liści tworzących wianki i bukiety składane pod pomnikiem Norwida w parku. Dziś też pięknie wyglądacie. Mam nadzieję, że ta inscenizacja stała się znakiem rozpoznawczym naszej szkoły i co roku pozostawia ślad w pamięci uczniów, że jest źródłem refleksji, ale i chwil zabawy, pojedynków na drewniane miecze i pełnych emocji przygotowań, które zmieniają wygląd uczestników nie do poznania. Będziemy kontynuować tę tradycję i mam nadzieję, że nasi dzisiejsi goście - tu zwróciła się do dzieci z Przedszkola nr 2 - za 10 lat będą uczestniczyć w 35. inscenizacji jako uczniowie naszego liceum.
- Bardzo miło mi patrzeć na was, tak pięknych, kolorowych - z obecności w szkole cieszyła Maria Czuber. - Kiedy zaczynaliśmy, chcieliśmy ubogacić pracę z patronem szkoły, a jednocześnie dać młodzieży impuls do tego, by pamiętała dokładnie choć jeden utwór Norwida.
25 lat temu Marię Czuber zainspirowała muzyka do utworu Czesława Niemena, który sięgnął właśnie po „Bema pamięci żałobny - rapsod”. Utworu tego młodzież wysłuchuje zresztą co roku zanim wyruszy ulicami Wyszkowa do parku miejskiego, przed pomnik Cypriana Norwida.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość