Od kilku lat moim marzeniem jest, by w wyszkowskim parku, nad Bugiem, stanęła rzeźba autorstwa Leona Gruzda, od lat mającego pracownię w Fideście. Kilkumetrowa kamienna głowa prezentowałaby się świetnie w naszym zabytkowym parku.
 

Leon Gruzd (na stałe mieszka w Warszawie), rzeźbiarz, od ponad 40 lat członek Związku Polskich Artystów Plastyków, od 30 lat ma dom i pracownię w Fideście, gm. Wyszków. Tworzy w kamieniu, drewnie i metalu. Jest uznanym artystą, jego prace wystawiają najlepsze galerie sztuki.

Niestety, na naszym terenie to artysta mało znany i niedoceniany – wystawa jego prac odbyła się tylko raz, w 2008 r. w WOK „Hutnik”. Zaprezentował wtedy drewniane rzeźby inspirowane sąsiadami ze wsi Fidest, stąd tytuł wystawy „Sąsiedzi”. 

Można powiedzieć za Stanisławem Jachowiczem: „Cudze chwalicie, swego nie znacie...” 

Oryginalnymi pracami Leona Gruzda mogą zachwycać się tylko ci, którzy odwiedzą jego gospodarstwo w Fideście. Bardzo chciałabym, by mogli je obejrzeć i inni lokalni miłośnicy sztuki. Moim marzeniem jest, żeby w parku miejskim, przy bulwarze im. ppor. mar. Kazimierza Deptuły, stanęła kamienna głowa, rzeźba wysokości ok. 3 metrów, wielu osobom kojarząca się z posągami z Wyspy Wielkanocnej. Bardzo pasowałaby do naszego zabytkowego parku, z pewnością stałaby jedną z jego atrakcji, jak np. ławeczka Jerzego Różyckiego. 

Wiem, że w tym roku postawienie tej rzeźby jest już mało prawdopodobne, ale może zaplanować to w przyszłorocznym budżecie?

Elżbieta Szczuka

 

Od redakcji

Ciekawy głos w dyskusji

W naszym mieście toczą się ostatnio burzliwe dyskusje na temat zagospodarowania przestrzeni publicznej. Dotyczą nie tylko postawienia na pl. Miejskim napisu WYSZKÓW, ale też rzeźby żurawi, która dawniej stała nad Bugiem, a teraz ukrywa się na terenie WTBS, czy budowy drewnianych „chłopków”, które kiedyś witały wjeżdżających do Wyszkowa. Mówi się, że metaloplastyka przedstawiająca żurawie miałaby stanąć przy pochodzącym z tych samych lat budynku „Hutnika” lub właśnie w parku na skarpie. Była też propozycja ustawienia jej przed dworcem PKP.

Póki ostateczne decyzje nie zostały podjęte (przynajmniej w sprawie żurawi i „chłopków”), warto, by radni miejscy i burmistrz, ale także mieszkańcy, rozważyli inne ciekawe propozycje, do których z pewnością należy pomysł naszej redakcyjnej koleżanki.

A tak 3-metrowa kamienna głowa prezentowałaby się w wyszkowskim parku. Na zdjęciach można obejrzeć również inne rzeźby Leona Gruzda.