Radni miejscy jednogłośnie zdecydowali – na nadzwyczajnej sesji 9 marca - że Krzysztof Sobieski nie będzie już wiceprzewodniczącym rady. - Ta sytuacja ugodziła w nasze dobre imię - uważa przewodnicząca rady Elżbieta Piórkowska, odnosząc się do stawianych radnemu zarzutów, delikatnie mówiąc, nieobyczajnego zachowania w stosunku do młodzieży. Sam zainteresowany złożył już rezygnację z mandatu radnego.
W imieniu Wspólnoty Samorządowej i Razem dla Ziemi Wyszkowskiej wniosek o odwołanie Krzysztofa Sobieskiego z funkcji wiceprzewodniczącego rady miejskiej złożył Wojciech Rojek. Przyłączyli się do niego radni Prawa i Sprawiedliwości (partii, z której radny został wyrzucony po wybuchu skandalu) oraz klubu Masz Wybór.
"Przyczyną złożenia przedmiotowego wniosku są poważne zarzuty wobec radnego, szczególnie dotyczące jego zachowań w stosunku do osób nieletnich" - czytamy we wniosku. - "Z uwagi na powyższe wyrażamy kategoryczny sprzeciw wobec dalszego pełnienia przez radnego Krzysztofa Sobieskiego tak ważnej społecznie funkcji w Radzie Miejskiej w Wyszkowie."
Prawie wszyscy radni zdawali sobie sprawę, o jakich zarzutach mowa jest we wniosku. W zamieszczonym w Internecie materiale Zbigniewa Stonogi wyszkowska młodzież zarzuca radnemu wysyłanie obscenicznych wiadomości, pornograficznych zdjęć, a nawet składanie propozycji seksualnych. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Zupełnie niezorientowany i zdziwiony wnioskiem wydawał się jedynie Dariusz Glinka. Najpierw pytał siedzących obok, o co chodzi, a w końcu przyznał publicznie: - Ja nie znam sprawy. Koledzy szeroko otwierają oczy. Nasz kolega wywodzi ze środowisk głęboko religijnych. Być może jest jakaś pomyłka w tej sprawie. Być może ktoś oczernił kogoś. Bo nie wiem, czy ktoś został pobity? Bo być może wychodzimy przed szereg.
Obecna na sesji radca prawny poinformowała, że prowadzone przez prokuraturę postępowanie dotyczy art. 200 Kodeksu karnego, a zatem nawiązywania niedozwolonego kontaktu z osobami poniżej 15. roku życia i prezentowania pornografii. Radnemu nie postawiono jeszcze zarzutów, a zadaniem samorządowców nie jest przesądzanie o winie, ale w ich kompetencji leży decyzja, czy dana osoba powinna pełnić funkcję wiceprzewodniczącego rady.
- Przynajmniej na czas, dopóki nie zapadnie decyzja sądu. Chcemy odwołać radnego z funkcji, dbając o dobre imię rady miejskiej. Bo ta sytuacja ugodziła w nasze dobre imię - dodała przewodnicząca rady Elżbieta Piórkowska.
Adam Szczerba odniósł się do uwagi dotyczącej “środowiska głęboko religijnego”: - Takie zdarzenia dotyczą wszystkich środowisk. Nie wchodźmy w tego typu dyskusje.
- Moje pytania wynikają z niewiedzy - tłumaczył się Dariusz Glinka.
W tajnym głosowaniu wszyscy radni opowiedzieli się za odwołaniem Krzysztofa Sobieskiego.
Wyborów nie będzie
5 marca, od razu po wybuchu skandalu i ujawnieniu obrzydliwych wiadomości wysyłanych do młodzieży, Krzysztof Sobieski złożył rezygnację z mandatu radnego. Komisarz wyborczy ma 14 dni na wydanie postanowienia o wygaszeniu mandatu.
Wybory uzupełniające nie będą przeprowadzane. Mandat obejmie osoba z listy PiS z kolejnym wynikiem w okręgu nr 3, czyli Mirosław Andrzej Powierza. W ostatnich wyborach otrzymał 160 głosów. Dla porównania, Krzysztof Sobieski – 499, a Marek Tauter, który uzyskał drugi wynik i również został radnym – 292.