Bez wypadków, a co najważniejsze ofiar w ludziach, minęły tegoroczne święta na drogach powiatu wyszkowskiego. Doszło natomiast do dziewięciu kolizji. Najgroźniejsza miała miejsce w Kamieńczyku, gdzie kierujący jaguarem zderzył się z łosiem.
 

Policyjne działania trwały od piątku do poniedziałku, od 19 do 22 kwietnia. Funkcjonariusze rozpoczęli je od działań profilaktycznych (na fot.). W długi weekend uwagę przywiązywali głównie do tych naruszeń przepisów ruchu drogowego, które często prowadzą do wypadków drogowych. Jak zawsze, nieodłącznym elementem kontroli było sprawdzanie stanu trzeźwości kierujących. Spośród prawie 560 wykonanych badań na zawartość alkoholu, policjanci zatrzymali 3 pijanych kierujących.

Na szczęście, święta przebiegły bez wypadków. Policjanci ruchu drogowego pracowali natomiast na miejscu dziewięciu kolizji drogowych. Do najgroźniejszej doszło w niedzielę 21 kwietnia wieczorem w Kamieńczyku, na drodze z Wyszkowa do Łochowa. Kierujący jaguarem uderzył w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię. Na szczęście nikt z podróżujących samochodem nie odniósł obrażeń.

O dużym szczęściu może też mówić kierujący motocyklem, który ze zderzenia z osobowym mitsubishi wyszedł bez poważniejszych obrażeń. Informowaliśmy już o kolizji, do której doszło w piątek 19 kwietnia na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Komisji Edukacji Narodowej.