Po rocznej, spowodowanej pandemią, przerwie sołtys Lucynowa Dużego, Rada Sołecka i zarząd Wspólnoty Gruntowej, przy wsparciu Gminy Wyszków, zorganizowali dziewiątą Niedzielę Seniora. Jak co roku było bardzo sympatycznie, wzruszająco, śpiewająco i rodzinnie.
Uroczystość, którą prowadziła Mirosława Zaremba, rozpoczęła się Mszą św. w kościele św. Antoniego w Lucynowie Dużym. Odprawił ją ks. proboszcz Dariusz Niewęgłowski, do mszy służył sołtys Eugeniusz Zaremba.
- Sam już mogę zaliczyć się do seniorów – orzekł ks. Dariusz, rocznik 1964, proboszcz od 2010 roku. - Wszyscy się starzejemy i wszyscy chcemy się starzeć z wdziękiem.
Jak to zrobić? Ksiądz wspomniał o poczuciu humoru, dbałości o zdrowie, prawidłowym odżywianiu, odpowiednich do możliwości ćwiczeniach fizycznych i cieszeniu się chwilą. Wszystkim zebranym życzył zdrowia, starzenia się z wdziękiem, podwyżki emerytury.
W intencji tych, którzy odeszli z tego świata w ostatnim czasie, zapalono świeczki.
- Przez te 9 lat świeczek jest coraz więcej – skonstatował ks. proboszcz.
Po Mszy św. burmistrz Grzegorz Nowosielski wręczył bukiety kwiatów seniorom, którzy przekroczyli 90. rok życia: Marii Zawiszy, Stanisławie Rejnuś, Stanisławowi Oleksiakowi i Stanisławie Wydryszek. Pogratulował jubilatom, wspomniał o dobrej współpracy ze społecznością Lucynowa Dużego i panującej tu serdecznej atmosferze.
Wszyscy seniorzy otrzymali od rady sołeckiej słodkie prezenty – ptasie mleczko.
Na dalszą część uroczystości organizatorzy zaprosili wszystkich do remizy strażackiej, do wspólnego biesiadowania. Tu zostali poczęstowani pysznym obiadem, był szampan, zaśpiewano „Sto lat” i kolejne zwrotki. Potem były wspólne śpiewy i tańce, na akordeonie grał Czesław Kwiatkowski. To był naprawdę piękny dzień.
W przygotowanie Niedzieli Seniora szczególnie zaangażowani byli: Dorota Zawisza, Bożena Wydryszek, Ewa Zawisza, Elżbieta Świderska, Danuta Wydryszek, Barbara Wiśniewska, Elżbieta Szymańska, Mirosława Zaremba, Danuta i Andrzej Rzempołuchowie.