Kolejny wyszkowianin padł ofiarą oszustów podszywających się pod popularną platformę sprzedażową OLX. Chciał sprzedać sprzęt elektroniczny, stracił blisko 800 zł.
 

Na policję w całym kraju zgłaszają się kolejni sprzedający oszukani w bardzo podobny sposób. Za pośrednictwem platformy sprzedażowej lub poprzez komunikator internetowy kontaktowały się z nimi osoby, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów. Twierdzili, że pieniądze zostały przesyłane za pośrednictwem platformy transakcyjnej serwisu. Oszukani otrzymywali linki, które kierowały ich do strony internetowej łudząco podobnej do prawdziwej witryny OLX. Sprzedający byli proszeni o podanie numerów swoich kart płatniczych, na które miały wpłynąć środki za zakupiony towar. Oszukani wpisywali nie tylko numery kart, ale również daty ważności, limity na koncie, a co najgorsze, także numery CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję. Tym samym oszuści wchodzili w posiadanie informacji, które były następnie wykorzystywane do płatności internetowych lub innych transakcji nie tylko w Polsce, ale też za granicą.

W taki właśnie sposób oszukany został wyszkowianin, który na policję zgłosił się w poniedziałek 8 marca. Poprzez OLX chciał sprzedać sprzęt elektroniczny, a stracił prawie 800 zł. 

Wiele sygnałów o oszustwach i próbach oszustw odbiera również OLX, który prowadzi kampanię ostrzegającą swoich użytkowników.

„Bądź czujny, gdy otrzymasz wiadomość od kupującego, że już opłacił Twój przedmiot i prosi o wejście w link do rzekomego potwierdzenia Płatności OLX. Możesz być pewien, że to oszustwo, szczególnie, gdy wiadomość przesyła poza OLX, np. za pośrednictwem komunikatora Whatsapp czy wiadomości SMS. Zachowaj również ostrożność, gdy kupujący poda Ci link do strony uderzająco podobnej do naszego serwisu. Oszuści korzystają z wielu sposobów, abyś uwierzył/a, że naprawdę korzystasz z OLX. W ten sposób usypiają czujność Użytkowników. Posuwają się nawet do tworzenia czatów obsługi użytkownika, w którym rzekomo pomagają i tłumaczą (fałszywie!) zasady działania Przesyłek OLX.

Oprócz linków na komunikatorach, oszuści często próbują również wyłudzić Twoje dane przez SMS. Potrafią oni ustawić OLX jako nazwę nadawcy – w związku z tym Twój telefon powiąże fałszywy SMS z prawdziwymi wiadomościami, które wcześniej od nas otrzymałeś (i pokaże je w tej samej rozmowie). OLX od 9 lutego nie wysyła żadnych SMS-ów z powiadomieniami na temat przesyłek. Jeśli chcesz się upewnić, czy faktycznie ktoś chce kupić wystawiony przez Ciebie przedmiot – zrób to, logując się do swojego konta OLX.

Przestrzegamy również przed fałszywymi wiadomościami SMS, w których oszuści podszywają się pod naszych partnerów np. InPost, banki czy też inne serwisy sprzedażowe.”

Zanim rozpoczniesz transakcje na OLX, zapoznaj się z ostrzeżeniami na stronie blog.olx.pl.