Śmieciowa rewolucja w blokach. Gmina chce „wyłapać martwe dusze”

Wydarzenia

Śmieciowa rewolucja w blokach. Gmina chce „wyłapać martwe dusze”

23.12.2024
autor: SB
Z dniem 1 lutego 2025 r. mieszkańcy budynków wielorodzinnych opłatę śmieciową będą wnosili nie od osoby, a od ilości zużytej wody. Gmina chce w ten sposób objąć systemem gospodarki odpadami tzw. martwe dusze, których do tej pory nie wykazywano w deklaracjach. Mieszkańcy domów jednorodzinnych nadal będą płacili za śmieci od osoby, ale stawkę podniesioną o 2 zł.
 
Obecnie wszystkich mieszkańców gminy obwiązuje jednakowa stawka - 33,90 zł od osoby miesięcznie. Od lutego ten sposób naliczania tzw. opłaty śmieciowej będzie obowiązywał tylko w zabudowie jednorodzinnej, a nowa stawka to 35,93 zł od osoby. To wzrost o 6%, 2,03 zł za osobę miesięcznie. 
Na wniosek radnych zniżkę dla gospodarstw kompostujących bioodpady podniesiono z 4 do 6%. I tu ważna informacja, po wejściu w życie nowej stawki mieszkańcy domów jednorodzinnych nie będą musieli składać nowych deklaracji. 
Rewolucja czeka mieszkańców zabudowy wielorodzinnej i zarządców, czyli spółdzielnie i wspólnoty. Tu wysokość stawki gmina uzależnia od ilości zużytej wody - 13,31 zł/m3. 
Powyższe kwoty dotyczą śmieci segregowanych. Jeśli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku segregacji, stawka liczona jest podwójnie.
W jaki sposób naliczane będą opłaty w budynkach wielorodzinnych, uzależnione od ilości zużytej wody? Dla nieruchomości opomiarowanych podstawę do ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi stanowi średnie miesięczne zużycie wody z danej nieruchomości, według odczytu wodomierza głównego, potwierdzone fakturą uzyskaną z przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego, z ostatnich 6 miesięcy poprzedzających złożenie deklaracji.
Oznacza to, że gmina będzie naliczała opłatę w zależności od wskazań na wodomierzu głównym, a wspólnoty i spółdzielnie mają rachunek rozliczyć na poszczególne lokale/wodomierze indywidualne. 
- Zmiany mają przede wszystkim na celu uszczelnienie systemu i wprowadzenie możliwości jeszcze efektywniejszego ściągania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi - na sesji rady miejskiej 20 grudnia wyjaśniała Marta Ciuraj-Makarewicz z wydziału ochrony środowiska. - Analizując rozbieżności między liczbą osób zamieszkujących teren naszej gminy, a liczbą osób wykazanych w naszym systemie jako osoby uiszczające opłatę za gospodarowanie odpadami, mamy bardzo dużą rozbieżność. Szczególnie dużą rozbieżność mamy w budynkach wielorodzinnych, w których nie jesteśmy w stanie efektywnie prowadzić kontroli. Mamy takie budynki, gdzie mamy zasiedlony blok, a w każdym lokalu, zgodnie z dokumentami, które do nas wpływają, powinno mieszkać po jednej osobie. W pojedynczych lokalach mogłyby mieszkać po dwie osoby. Jeśli przeanalizujemy zużycie wody w tym bloku i spojrzymy na ilość oddawanych odpadów, to budzi naszą bardzo dużą wątpliwość, a nie mamy możliwości efektywnego kontrolowania. Od października 2022 r. na terenie miasta zasiedlono 13 budynków wielorodzinnych. Nie wpłynęło to w znaczący sposób na zwiększenie liczby mieszkańców zadeklarowanych w systemie opłat. Działanie uszczelniające ma przede wszystkim na celu włączenie do systemu tych osób, które skutecznie unikają płacenia. Rozłożenie opłat na wszystkich użytkowników systemu, a nie tylko tych uczciwych, którzy zgłosili faktyczną liczbę mieszkańców i uczciwie wnoszą opłaty.
 
Postrzegamy to jako rodzaj patologii
Zdaniem Pawła Turka zniżka za kompostowanie bioodpadów powinna wynosić co najmniej 10%. - Wzrost z 4 na 6% to jest 68 groszy. Czy uważacie, że 68 groszy będzie miało wpływ, skoro chcecie podnieść o 2 zł? I tak ludzie muszą dołożyć - argumentował. - I tak będę przeciwny podwyżce. Taka sama podwyżka miała miejsce w zeszłym roku – 2,10 zł. Cały Masz Wybór był przeciwny. Takie same były analizy, tłumaczenia. Czy coś zmieniło od tamtej pory?
- Uważam, że 10% to dobra ulga, ale nie w tym momencie - odniósł się przewodniczący rady Adam Szczerba. - Nie jest tak, że możemy tę ulgę teraz wprowadzić, bo należałoby wskazać źródło jej finansowania. Przy 23 tys. zł było możliwe, żeby na szybko przeprowadzić. W przypadku większej obniżki będzie trudniej, bo te pieniądze trzeba znaleźć w budżecie.
Na kolejnej sesji rada ma zająć się zmianą regulaminu odbioru śmieci, wprowadzając udogodnienia dla osób posiadających kompostowniki. - Faktycznie podniesienie ulgi o 2% to nie jest dużo. Natomiast wchodzi następny element, który jest dla posiadaczy kompostowników bardzo korzystny – nie wypadają z odbioru we frakcji bio - zmiany zapowiedział Waldemar Karłowicz. - Do tej pory było tak, że jeżeli był zadeklarowany kompostownik, to frakcja bio nie była z tej posesji odbierana. W tej chwili frakcje, które się nie nadają do kompostowania, chociażby duże gałęzie, będą odbierane.
Adam Szczerba odniósł się do podwyżek, które miały miejsce w minionych latach: - Zmieniło się bardzo wiele. Podwyżka, która była wcześniej, 2,10 zł to była procentowo dużo większa podwyżka niż 6%. W poprzedniej kadencji, gdy przychodził temat opłaty śmieciowej i była mowa o tym, że trzeba podnieść, bo się system nie spina, to jedynym warunkiem było podniesienie opłaty mieszkańcom, za którym pan głosował bez mrugnięcia okiem. W tym momencie dostaliśmy projekt budżetu, który zakładał 12% podwyżki. Przeanalizowaliśmy, jak wygląda obecny system. Gdybyśmy dzisiaj mieli podnieść opłaty za śmieci, żeby spiął się system, to trzeba by było o 40% stawkę podnieść. My mówimy na ten moment, że nie ma zgody na takie coś. Uszczelniamy system. Jest w projekcie budżetu stworzenie własnego PSZOK, gdzie będziemy mieli kontrolę nad tym, jak przepływają śmieci. Próbujemy przejść na system hybrydowy, żeby wyłapać osoby, których w systemie nie ma. Dołożyliśmy na starcie pieniądze, żeby wartość obciążenia nie rozkładała się na te osoby, które płacą i uczciwie deklarują to, jak odbierają śmieci, tylko żeby rozłożyło się to w miarę równomiernie na wszystkich mieszkańców, łącznie na tych, którzy nie płacą i się nie deklarują w systemie (gmina zakłada dołożenie do systemu 1 mln 323 tys. zł - red.). Zaproponowaliśmy najmniejszą możliwą podwyżkę. Przez 2 lata ilość śmieci w systemie wzrosła o 50%. To jest niewytłumaczalne. Ilość śmieci na PSZOK-u wzrosła o 300%. Jeśli podwyżka 6% będzie w tym roku wystarczająca i uda się wprowadzić wszystkie ograniczenia, uszczelnić system, czego do tej pory nie zrobiono, to w przyszłym roku bardzo chętnie zagłosuję za obniżeniem opłat. Wtedy rada przyjmowała jak leci, a teraz zrobiliśmy głęboką analizę, zastanowiliśmy się, jak można w najmniejszym stopniu obciążyć mieszkańców. 
Bogdan Osik przypomniał wypowiedź naczelnika wydziału ochrony środowiska Mirosława Wysockiego z 2021 r., w której deklaruje działania mające na celu uszczelnienie systemu gospodarki odpadami, by zminimalizować podnoszenie opłat i nie wyklucza zmiany systemu ich naliczania. Konieczność takich działań wynikała też z kolejnych, rokrocznych analiz stanu gospodarki odpadami komunalnymi. 
Radosław Biernacki wytknął urzędnikom brak konsultacji z administratorami nieruchomości wielorodzinnych, do których będzie należało wyliczenie opłaty na poszczególne lokale: - Jak widzą zmianę sposobu naliczania tej opłaty? Czy to się wiąże z jakimiś problemami, kosztami, obawami? Tego nie było. Jak wchodziła ustawa dotycząca odpadów komunalnych w 2013 r. takie konsultacje zostały przeprowadzone. Ideą systemu hybrydowego jest wyłapanie osób, które nie wpłacają pieniążków do systemu, a następnie, jeżeli zostaną wyłapane, dołożą się do tego systemu. Ogólna kwota obsługi systemu zostanie podzielona na większą liczbę osób. A jak zostanie podzielona na większą liczbę osób, to, jak rozumiem, koszty na mieszkańca, który do chwili obecnej płacił, powinny być albo niższe, albo na takiej samej wysokości.
- System nie działa, do systemu należy dołożyć 40% - odpowiedział Adam Szczerba. - Jeśli przechodzimy na hybrydę i wyłapujemy osoby, które się w systemie nie deklarują i nie płacą, to dzięki temu nie musimy podnieść stawki o 40%, tylko np. o 30%. Przez działania poprzedniej koalicji rządzącej mamy wzrost ilości śmieci o 50% w systemie. 
- Na szczęście inflacja spada. W 2022 r. była 14,5%, ubiegły rok – niecałe 7%, teraz będziemy mieli prawdopodobnie niecałe 3,5%. Ale 2 zł to 2 zł. Mieszkańca gminy interesuje głównie, ile będzie płacił za śmieci. W zeszłym roku też były analizy, ale akurat wtedy do waszego klubu nie docierały. Teraz dziwnym trafem dotarło - skomentował Paweł Turek. 
- Jeżeli przez ostatnie 2 czy 3 lata były dwukrotnie podnoszone stawki i nie było przeprowadzonych żadnych działań naprawczych, żadnej refleksji, żadnej próby zmiany, uzdrowienia tego systemu, żeby nie przyrastało śmieci po 20% rocznie, to jest definitywna różnica od tego, co się dzieje teraz - do dyskusji włączył się 
Artur Brzeziński. - Zastaliśmy system chory i zepsuty. Różnica polega na tym, że przeprowadzamy działania. Będziemy budować własny PSZOK. Najprawdopodobniej od stycznia będziemy ważyć śmieci na własnej wadze pod naszą kontrolą. Chcemy zaostrzyć kontrole śmieciarek zbierających odpady z sektorów. 
Paweł Zawadzki przytoczył dane, z których wynika, że znacznie przybyło odpadów bio i wielkogabarytowych. - Postrzegamy to jako rodzaj patologii. I chcemy tę patologię powstrzymać - mówił.
- Zacznijmy od uszczelniania, przyspieszmy tempa, a zagłosujmy przeciw podwyżce - przekonywał Paweł Turek.
 
Nie jest tak, że mamy szukać tylko w blokach
Dyskusja zeszła też na inne opłaty lokalne. Paweł Turek zarzucił koalicji, że nie walczy o pozostanie w gminie firm transportowych, a sąsiednia gmina Rząśnik płacony przez nich podatek obniżyła o 60%. Z kolei Adam Szczerba podkreślił, że „w tym roku pierwszy raz od wielu lat nie podniesiono podatku od nieruchomości.”
- Myślę, że bez sensu jest udowadniać sobie, kto jest większym populistą - skomentował burmistrz Piotr Płochocki. - Przechodzimy na hybrydę, bo stwierdziliśmy, że w zabudowie wielorodzinnej mamy najwięcej tzw. martwych dusz. Prognozujemy, że nawet między 2 a 3 tys. mieszkańców. Wiele gmin to zrobiło i dało to dobry efekt. Zapewniam, że te 2 zł będzie jedną z najmniejszych podwyżek na Mazowszu. 
Gmina nie zdecydowała się zmienić systemu naliczania opłat jednakowo dla wszystkich mieszkańców, choć w dyskusji przyznawano, że martwe dusze są problemem również w zabudowie jednorodzinnej. Gmina szacuje, że w systemie brakuje ok. 2.400 osób. 
- Żeby na te 6% wyjść, to rozumiem, że trzeba było trochę tych martwych dusz znaleźć. Jakbyśmy przyjęli 5 tys. martwych dusz, to byłoby tylko 3% podwyżki. Te 2.400 martwych dusz dotyczy tylko zabudowy wielorodzinnej, czy też wchodzą w to mieszkańcy domów jednorodzinnych? - dopytywał Wojciech Rojek. - Najłatwiej wyłapać w wielorodzinnej. W indywidualnym budownictwie też tych martwych dusz jest sporo. 
- Zauważyłem, że w zabudowach jednorodzinnych bardzo dużo ludzi też nie płaci. Nie są wszyscy w systemie uwzględnieni. Z moich obserwacji wynika, że to duży procent. Można to zweryfikować i trzeba to zrobić koniecznie - powiedział Jerzy Prusinowski, przewodniczący Osiedla nr 3. 
Gmina nie przeprowadziła analizy dotyczącej zużycia wody i ilości oddawanych opadów w zabudowie jednorodzinnej. Marta Ciuraj-Makarewicz zapowiedziała, że gmina będzie ją kontrolowała: - Jest o tyle prostsza do kontroli, że mamy jednego właściciela nieruchomości, jeden licznik, jedną deklarację korzystania np. z pomocy społecznej.
- Nie jest tak, że mamy szukać tylko w blokach. Będziemy szukać i w budownictwie jednorodzinnym - zapewnił Adam Szczerba.
- Te 2.400 to czysta teoria. Czas to zweryfikuje. Co będzie, jak się okaże, że martwych dusz nie jest 2.400, tylko 1.400? Zaproponowana cena będzie zdecydowanie za niska. Na koniec roku albo będzie podwyżka, albo budżet gminy będzie musiał sfinansować ten system - skomentował Wojciech Rojek.
 
Gmina będzie budowała PSZOK
Marta Ciuraj-Makarewicz zapowiedziała, że od 1 stycznia gmina będzie miała stały streeming podglądu z PSZOK-u. W budżecie gminy zarezerwowano 2 mln zł na budowę własnego PSZOK-u. Ma być zlokalizowany przy ul. Przemysłowej. - Trwają rozmowy ostateczne, w którym miejscu będziemy lokalizować PSZOK. Szukamy działki uzbrojonej. Raczej poruszamy się w swoich zasobach - poinformował naczelnik wydziału inwestycji Żaneta Kozak.
- Koszty budowy PSZOK, nie wspomnę o kosztach funkcjonowania. W budżecie mamy 2 mln zł, ale czy to wystarczy? - dopytywał Wojciech Rojek. 
- Dopóki nie wpłyną oferty wykonawcze, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy to wystarczy. Tak wynika z naszego rozeznania rynku, że te środki powinny wystarczyć - odpowiedziała Marta Ciuraj-Makarewicz. 
- Jeśli na PSZOK-u jesteśmy w stanie zaoszczędzić rocznie ok. 30% z 5 mln zł, to nawet jeśli będzie nas kosztował 2-3 mln zł, w 2 lata się inwestycja zwraca, a potem mamy z tego czystą korzyść - uważa Adam Szczerba.
 
Konkrety
Radosław Biernacki w imieniu klubu radnych Wspólnoty Samorządowej złożył wniosek formalny, by w zabudowie jednorodzinnej opłata wynosiła 33,91 zł od osoby miesięcznie, w zabudowie wielorodzinnej - 12,56 zł/1 m3 zużytej wody. - Proszę o poparcie wszystkich radnych, a w szczególności radnych z komitetu Masz Wybór oraz z list wyborczych PiS. Przypomnę. W 2023 r., w grudniu, na posiedzeniu rady miejskiej podwyżka wynosiła 2,10 zł, w tym momencie 2,03 zł, czyli 6%. Państwo byliście przeciw. W 2022 r. państwo również byliście przeciw takiej podwyżce. Dlatego proszę o niepodwyższanie. Odnosząc się do radnych z list PiS. W państwa konkretach wyborczych był zapis dotyczący posiadania zastępcy burmistrza reprezentującego sołectwa. Konkret ten został zrealizowany. Ale jest jeszcze jeden konkret – obniżenie opłat za śmieci o 20%. Proponuję nie obniżać, ale i nie podwyższać. 
Wniosek poparło 9 osób, 10 było przeciwnych.
Ostatecznie za wprowadzeniem zmian i nowych stawek zagłosowało 10 radnych: Artur Brzeziński, Waldemar Karłowicz, Joanna Kulesza, Michał Mielcarz, Bogdan Osik, Piotr Pokraśniewicz, Adam Szczerba, Justyna Tchórzewska, Adam Wrzosek i Paweł Zawadzki. 
Na nie byli: Radosław Biernacki, Wojciech Rojek i Paweł Turek.
Od głosu wstrzymali się: Lidia Błachnio, Marcin Król, Mateusz Śniadała, Marcin Turowski, Katarzyna Wysocka i Mateusz Wyszyński.
Boże Narodzenie - Somianka
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość