Skasował latarnię i znak. Zatrzymał się na drzewie

Wydarzenia

Skasował latarnię i znak. Zatrzymał się na drzewie

08.02.2021
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.)
Prawie 1,5 promila miał 30-letni kierowca, który skasował latarnię, znak drogowy i koniec końców rozbił się na drzewie. 
Niewiele mniej miał 28-latek, który slalomem jechał przez jedną z miejscowości w gminie Somianka. 
 
Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę w Wyszkowie na ul. Pułtuskiej o godz. 21.15. Z ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego wynika, że 30-letni obywatel Ukrainy, jadąc w kierunku centrum miasta, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Zjechał na prawą stronę jezdni, gdzie uderzył w słup latarni, znak drogowy, a podróż zakończył rozbijając auto na drzewie.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie obywatela Ukrainy prawie 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnej celi. Na szczęście w dość poważnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Niewiele mniej, bo 1,2 promila miał 28-letni mieszkaniec Wyszków, którego styl jazdy zwrócił uwagę policjantów z posterunku w Somiance przejeżdżających przez Nowe Kozłowo. Jadącego slalomem fiata mundurowi zauważyli w niedzielę tuż po północy. Mężczyzna siedzący za kierownicą nie tylko był pijany, ale też nie posiada prawa jazdy. Wkrótce stanie przed sądem.
Podobna sytuacja miała miejsce we wtorek 9 lutego w nocy. Policjanci z posterunku w Somiance tym razem w Jankach zatrzymali kierowcę hondy, którego sposób jazdy również wzbudził wątpliwości, jak się okazało podczas kontroli uzasadnione. 23-letni mieszkaniec gminy Somianka miał aż 2 promile.  
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość