Baner desktopowy
Baner mobilny
materialy/info/med1/14037.jpg

Wydarzenia

Rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim (FOTO)

24.04.2023
autor: Sylwia Bardyszewska, fot. SB, Urząd Miejski w Wyszkowie
Wyszków z dużym rozmachem obchodził 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Był to czas przypomnienia ważnych dla naszej historii postaci Mordechaja Anielewicza i Stanisława Wolskiego oraz historii bardzo licznej przed wojną społeczność żydowskiej w Wyszkowie. Był to również czas budowania polsko-izraelskiego mostu, którego filarami powinni być młodzi ludzie. Sprzyjała temu obecność młodzieży z Izraela.
 
Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 r., a jednym z przywódców był pochodzący z Wyszkowa Mordechaj Anielewicz. 
Uroczystości, w piątek 21 kwietnia, rozpoczęły się od złożenia kwiatów przed pomnikami poświęconymi dwóm osobom bardzo ważnym dla historii Wyszkowa. Goście, także z dalekiego Izraela, i gospodarze, władze miasta i powiatu oraz młodzież spotkali się przed pomnikiem przedwojennego burmistrza Stanisława Wolskiego, który wraz z żoną Wincentyną w czasie II wojny światowej uratował dwie żydowskie dziewczynki. Drugie miejsce upamiętnia przywódcę powstania w getcie warszawskim Mordechaja Anielewicza. Jego rodzina mieszkała w Wyszkowie w domu na nadbużańskiej skarpie, w pobliżu mostu drogowego. Przenieśli się do Warszawy, gdy Mordechaj był kilkuletnim dzieckiem.
Uroczystości, na bardzo szeroką skalę, zorganizowali Centrum Kształcenia Ustawicznego, Zespół Szkół nr 3 oraz gmina Wyszków. - Pamięć i prawda o zagładzie Żydów musi trwać i być przestrogą – mówiła, rozpoczynając cykl wydarzeń w murach szkoły, dyr. CKU Aneta Pękul.
Jednym z gości uroczystości był wnuk Stanisława Wolskiego, Rafał Wolski - dyrektor Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej MSZ: - Bardzo się cieszę, że również rodzinne miasto Mordechaja Anielewicza, przywódcy powstania w getcie warszawskim, czci pamięć tego tragicznego wydarzenia. Radość moja jest tym większa, że jest to miasto, w którym przez ponad 10 lat żyła moja rodzina. Miasto, którego burmistrzem był mój dziadek, Stanisław Wolski, po którym odziedziczyłem nie tylko łysinę i okulary, ale również drugie imię.
Rafał Stanisław Wolski mówił również o samym powstaniu: - Wspominamy najbardziej tragiczne, a może i najbardziej bohaterskie wydarzenie związane z zagładą Żydów podczas II wojny światowej. Podejmując walkę, powstańcy żydowscy nie mieli nadziei na zwycięstwo. Wybrali po prostu godną śmierć z bronią w ręku, w nierównym starciu z Niemcami. Jak napisał w liście do swojego przyjaciela Icchaka Cukiermana syn Wyszkowa, dowódca powstania Mordechaj Anielewicz: Tylko nieliczni wytrwają. Reszta zostanie zgładzona prędzej czy później. Los jest przypieczętowany. Najważniejsze: Marzenie mojego życia spełniło się. Dożyłem i ujrzałem samoobronę żydowską w getcie warszawskim w całej jej wspaniałości i wielkości. Te słowa Mordechaj Anielewicz spisał w bunkrze przy ul. Miłej 18, skąd jako komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej kierował walkami. W bunkrze, w którym zginął 8 maja 1943 r. 
- W Polsce pamiętamy o polskich żydach, o ich dziedzictwie, ofierze i walce – mówił Rafał Wolski. - Nie zapominamy o historii i godnie dbamy o pamięć. Polska rozumie się jako depozytariusz pamięci o polskich Żydach. Polska uważa się też za miejsce, w którym Żydzi nadal żyją, w którym życie kulturalne Żydów nadal toczy się. Jestem bardzo dumny, że Wyszków – miasto, którego burmistrzem był mój przodek, jest tym miejscem, w którym o wkładzie Żydów wyszkowskich w rozwój miasta się pamięta. Jest to miejsce, w którym ta pamięć jest żywa, a dowodem jest nasza dzisiaj tutaj obecność.
Głos zabrała również Lea Ganor, dyrektor Instytutu Badawczego Maszmaut Center w Izraelu. Jej rodzice urodzili się w Polsce, ale ona już w Izraelu. Do Polski przyjechała po raz pierwszy 25 lat temu, z ojcem. Nigdy nie mówiła po polsku, ale teraz radzi sobie doskonale. Maszmaut Center nawiązuje partnerskie umowy z kolejnymi miastami w Polsce. Pani Lea ma nadzieję, że takie partnerstwo uda się nawiązać również z Wyszkowem: - Jesteśmy z grupą dzieci i nauczycieli. Nasza praca to budować mosty, budować mosty z młodzieży z Izreaela i z Polski. Tylko tak można uczynić świat lepszym, tolerancyjnym.
Pięknym odzwierciedleniem tego przesłania były występy młodzieży polskiej i izraelskiej.
Program artystyczny „Głos współczesności na temat przeszłości” przygotowali uczniowie Zespołu Szkół nr 3. Wykorzystali w nim utwory nawiązujące do tematyki II wojny światowej i zakłady Żydów, ale także wiersze współczesnych poetów i książki Marka Edelmana „I była miłość w getcie”. Nad stroną muzyczną czuwał Roman Grus, a szczególnie przejmująca była jego kompozycja do wiersza Zuzanny Ginczanki „Zamiast różowego listu”, pięknie wykonana przez Zuzannę Ginko. 
Wystąpili także: Julia Ignatowicz, Julia Napiórkowska, Łucja Zwolińska, Alicja Osęka, Daria Krawczyk, Oliwia Dana, Daria Samsel, Maja Falba, Małgorzata Jakacka, Jakub Chmielewski, Aleksander Godłoza, Jakub Rychlicki. Prezentację przygotowali Mateusz Skrzypek i Paweł Zdunek. Nad przygotowaniami czuwały Aneta Augustynik i Agnieszka Michalik.
Z kolei Izrael, a konkretnie miasto Kiryat Motzkin, reprezentował fantastyczny zespół Kova Temble, który w Wyszkowie zaprezentował program „Od Holokaustu do Odrodzenia”.
 
W dyskusji i muzyce
Kolejną częścią uroczystości był panel dyskusyjny „Z dziejów społeczności żydowskiej Mazowsza i jej zagłady” z udziałem dr. hab. Janusza Gołoty - prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Artura Hofmana - prezesa Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, Artura Podgórskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego, Alberta Stankowskiego oraz dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego
Panel poprowadzili dyr. ZS nr 3 Adam Mickiewicz i Karol Pękul. - Życie składa się z małych kroczków, które razem tworzą wielkie rzeczy. Mam nadzieję, że obecność Lei i fantastycznego zespołu w Wyszkowie da początek dobrej współpracy – wyraził nadzieję Karol Pękul.
Wieczorem organizatorzy zaprosili do WOK „Hutnik” na koncert „I Bóg zakrył swoją twarz”. Wystąpili Monika Chrząstowska - śpiew i recytacja, Henryk Rajfer - śpiew i recytacja, Paweł Leszczyński - akompaniament. Widzowie usłyszeli piękne, wyraziste utwory upamiętniające losy Żydów ginących w osamotnieniu, starających się wierzyć ze wszystkich sił, że Bóg przyjdzie z pomocą i walczących o człowieczeństwo w nieludzkim świecie. Piosenki i utwory poetyckie z czasów zagłady, powstające w gettach i obozach koncentracyjnych opisywały dramatyczną codzienność, wstrząsające wydarzenia, ale też bywały próbą pokrzepienia.
WOK Hutnik - Edukacja Młode Horyzonty na rok szkolny 2025/2026
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Zitcom