Radni zdecydowali: na placu Miejskim stanie napis WYSZKÓW

Wydarzenia

Radni zdecydowali: na placu Miejskim stanie napis WYSZKÓW

29.03.2022
autor: Sylwia Bardyszewska
Niejednogłośnie - tak jak nie wszystkim ten pomysł przypadł do gustu.
- Element promocyjny miasta jest niezbędny, tu jesteśmy zgodni. Ale zdecydujmy, co nim powinno być. Dajmy mieszkańcom kilka opcji do wyboru, z różnym kosztem i efektem, a nie na zasadzie: macie do wyboru ten albo żaden - uważa radny Adam Szczerba.
- My bierzemy za to odpowiedzialność. Na mnie głosowało ponad 8 tys. osób i biorę odpowiedzialność za działania m.in. promocji, wyglądu tego miasta - przekonywał z kolei burmistrz.
 
Dyskusja stała się dosyć brutalna
Burmistrz przypomniał, że zmiany w tegorocznym budżecie to przeznaczenie na inwestycje dodatkowych 15 mln zł, w sumie gmina planuje wydać na inwestycje ponad 50 mln zł. - Zmiany milionowe, ale jedyną kwestią, którą szeroko dyskutowaliśmy na komisji, był proponowany napis na pl. Miejskim, żurawie czy tzw. drewniany chłopek - zauważył. - Wspólnota samorządowa jest dla wszystkich mieszkańców. Chcielibyśmy, żeby wszyscy mieszkańcy utożsamiali się ze swoim miastem. Jesteśmy różni, mamy różne gusta, różne ambicje, różną wrażliwość. Jedni są za rozwiązaniami nowoczesnymi, inni chcą przypominać historię i do niej wracać.
Po komisji Grzegorz Nowosielski spotkał się w terenie z radnym Bogdanem Osikiem. Zapowiedział, że zaproponuje konserwator zabytków ustawienie metaloplastyki żurawi w parku, nad wodą. - Nie na skarpie, na której jest gęsto od pomników i instalacji, ale w parku miejskim, niedaleko linii brzegowej rzeki. Mamy lekkie obawy o bezpieczeństwo tej instalacji, ale zaryzykujemy - relacjonował.
Drewniany witacz, tzw. chłopek stanie nie przy ul. Warszawskiej, jak mówiło się pierwotnie, ale w pobliżu ul. Sosnowej, gdzie zbiegają się ścieżki rowerowe i jest las. - Niedaleko jest fabryka mebli, która była inicjatorem powstania tego obiektu. To droga powiatowa, jesteśmy w stanie uzgodnić to z jej zarządcą. To oczywiście propozycja do dyskusji - dodał burmistrz.
Na pl. Miejskim gmina niezmiennie proponuje postawienie napisu promującego Wyszków. - Postaramy się spełnić oczekiwania różnych grup społecznych, nawiązać do różnych gustów - mówił Grzegorz Nowosielski.
Odniósł się również do burzliwych dyskusji na temat instalacji, a głównie napisu WYSZKÓW: - Ważne, żebyśmy dyskutowali w atmosferze szacunku, a nie obrażania się. Zwłaszcza w Internecie te dyskusje wykraczają poza ramy debaty publicznej. W ostatnich dniach wraz z radnymi wybraliśmy się kilka razy na pl. Miejski, żeby porozmawiać z jego użytkownikami. Ogromna większość opowiadała się za ustawieniem tego napisu. Nie było to 100%, bo jedna czy dwie osoby powiedziały, że nie widzą tam tego napisu. Pytałem, dlaczego te osoby nie wyrażają swojej opinii na forach internetowych, to stwierdzały, że nie chcą być hejtowane czy obrażane, co pokazuje, że ta dyskusja stała się dosyć brutalna i schodziła na tory, na które nie powinna schodzić.
Przypomniał, że żaden plac czy pomnik nie powstał „bez dyskusji, kontrowersji czy grupy osób przeciwnych”. Tak było w przypadku pl. Miejskiego, pomnika burmistrza Wolskiego czy nawet ławeczki Różyckiego. - Wiele osób nie pamięta, że 15 lat temu na pl. Miejskim pasły się kozy, stały drewniane chatki. Decyzje o wykupywaniu budynków, przenoszeniu mieszkańców, płaceniu odszkodowań też spotkały się z uwagami, że drogo, że może nie teraz. Dziś większość nie wyobraża sobie centrum miasta bez pl. Miejskiego - dodał burmistrz. - Napisy promocyjne nie są pomysłem odkrywczym, ale są bardzo popularne, stoją w miastach, które mają silną markę. Wyszków też powinien aspirować do takiej roli. Nie zachęcam, żebyście państwo zaglądali na fora internetowe, żeby czytać, jak wyszkowianie przeciwni temu napisowi nazywają mieszkańców, którzy są za tym napisem. Dokładnie odwrotnie powinna wyglądać ta dyskusja. Powinna być merytoryczna, z szacunkiem do innej osoby, która może mieć inny gust.
 
To kiczowate powielenie pomysłów innych miejscowości
Przed sesją radni otrzymali petycję, którą przez stronę petycjeonline.com podpisało 919 osób. To sprzeciw w sprawie ustawienia na pl. Miejskim napisu.
Zwracamy się do Was z prośbą o podpisanie petycji, którą sprzeciwiamy się traktowaniu NAS MIESZKAŃCÓW jako maszynek do głosowania, które stają się zbędne, gdy już wygra się wybory.
Burmistrz chce, a większość radnych popiera jego pomysł, aby na środku placu Miejskiego ustawić podświetlany napis POKOCHAJ WYSZKÓW za 180 tys. zł.
Propozycja ta spotkała się z ogromną krytyką mieszkańców, wyrażoną w imiennych komentarzach w internecie, której jednak gmina Wyszków nie zamierza brać pod uwagę. Mieszkańcy krytykują pomysł nie tylko za to, że jest kosztowny, ale przede wszystkim uważają, że to kiczowate powielenie pomysłów innych miejscowości.
Mimo tego na posiedzeniu połączonych komisji znakomita większość radnych zagłosowała za tym, by przeznaczyć w tych trudnych czasach tak zawrotną sumę na ledowy napis, który ma rzekomo przyciągnąć turystów do Wyszkowa.
Zdaniem burmistrza, sprzeciw mieszkańców wyrażony na FP lokalnych mediów to „pułapka mediów społecznościowych i algorytmów, które nimi rządzą”. – „Tworząc grupę i zapraszając do niej osoby, mamy wrażenie, iż cały świat myśli tak jak my. To jest złudna pułapka” – mówił.
Pokażmy, że naszego sprzeciwu absolutnie lekceważyć nie wolno. Nie jesteśmy jakimś abstrakcyjnym bytem internetowym, lecz mieszkańcami podpisującymi się imieniem i nazwiskiem w sprawach, które nas żywo interesują. A ledowemu napisowi wszyscy komentujący powiedzieli stanowcze NIE!
Jeśli także nie chcesz, by w centrum miasta stanął kolejny plastykowy pomnik megalomanii wyszkowskiej władzy, prosimy – podpisz naszą petycję, która przekażemy radnym miejskim przed ostatecznym głosowaniem w tej sprawie 29 marca.
Pismo skierowane do radnych zostało podpisane „Z kroniki wyszkowskiego dziadostwa” (profil na FB), Piotr Płochocki.
Jedną z nielicznych osób, które w Internecie odważyły się poprzeć pomysł ustawienia napisu, jest przewodnicząca rady miejskiej Elżbieta Piórkowska. - Zostałam bardzo, bardzo zrugana, zhejtowana. Pan tu napisał, że wszyscy opowiedzieli się na nie. Otóż ja powiedziałam: tak, podoba mi się ten napis. Pod moim wpisem ponad 100 wpisów obrażających mnie - nie kryła żalu. - Miałam prawo wypowiedzieć swoje zdanie. Nadal odważnie twierdzę: ten napis jest bardziej promocyjny niż określenie „Wyszków miasto opryszków” (nawiązanie do profilu na FB - red.).
Elżbieta Piórkowska była też jedną z radnych, którzy z projektem napisu wybrali się na pl. Miejski: - Dwie osoby powiedziały mi, że są przeciwko napisowi. Pozostali z entuzjazmem wypowiadali się: wow, jasne, podoba nam się. Więc dlaczego mówimy, że wszyscy mieszkańcy są przeciwko?
 
Dajmy mieszkańcom kilka opcji do wyboru
Adam Szczerba zauważył, że części komentujących napis po prostu się nie podoba, a zdaniem innych jest za drogi. 
Sprawdził, ile kosztowały napisy wykonane w miastach wskazywanych przez urzędników jako przykłady, m.in. w Augustowie, Malborku, Słupsku, Gdańsku. Podał, że za część napisów zapłacili prywatni sponsorzy, o budowie innych (tańszych niż w Wyszkowie) zdecydowali mieszkańcy w drodze budżetu obywatelskiego. I właśnie konsultacji, zdaniem radnego, w całym procesie zabrakło: - Element promocyjny miasta jest niezbędny, tu jesteśmy zgodni. Ale zdecydujmy, co nim powinno być. Dajmy mieszkańcom kilka opcji do wyboru, z różnym kosztem i efektem, a nie na zasadzie: macie do wyboru ten albo żaden.
- Kwota w budżecie to limit wydatków, ale nie równoznaczny z kosztem. Ta inwestycja będzie troszkę tańsza, zobaczymy na etapie wyłaniania wykonawcy - zastrzegł skarbnik gminy Dariusz Korczakowski.
- Zobaczymy, za ile uda się ten napis zrealizować. W tym roku kilometr drogi asfaltowej będzie droższy, ścieżki rowerowej i chodnika, kanalizacji - dodał burmistrz. - Napis nie będzie z plastiku, tylko metalu, blachy i diod - dlatego też będzie droższy niż budowany w 2017 r. przez inne samorządy.
Grzegorz Nowosielski odniósł się również do budżetu obywatelskiego, w ramach którego napisy powstały w innych miastach. - Tam mieszkańcy opowiedzieli się za tym napisem. Cytuję teraz z forum internetowego oceny: bezguścia, plebs, głupcy. Mieszkańcy, którzy chcą taki napis, są plebsem i bezguściem?
Z kolei Adam Szczerba przypomniał, że ponad 900 osób podpisało petycję, że nie chcą napisu w takiej formie: - To nie są osoby anonimowe. Są mniej ważne niż opinie w państwa dyskusjach? Chcecie powiedzieć, że te osoby nie mają racji? Czy nie powinno być konsultacji społecznych? Pominięcie tylu głosów, pospolitego ruszenia będzie niezasadne. Jeśli odłożymy tę kwestię, zrobimy konsultacje, wrócimy do tematu za pół roku czy rok, to nic się nie stanie.
Burmistrz Nowosielski przypomniał burzliwą kwestię przenoszenia kupców z tzw. rubelplacu. - Gdybyśmy ich wówczas zapytali, powiedzieliby nie. Czasami w samorządzie trzeba podjąć decyzje, które na ten moment wzbudzają kontrowersje, ale w dłuższym czasie przynoszą zyski i pokazują, że zostały podjęte we właściwym kierunku. My bierzemy za to odpowiedzialność. Na mnie głosowało ponad 8 tys. osób i biorę odpowiedzialność za działania m.in. promocji, wyglądu tego miasta. We właściwym czasie zweryfikuję się, poddając pod ocenę wyborców. Uważam, że ten napis jest bardzo promocyjny, we właściwym czasie, będzie nierozerwalnym elementem tego placu, który jest użytkowany przez wiele osób, który pełni bardzo ważną rolę społeczną w naszym mieście.
Elżbieta Piórkowska przypomniała, że ją również duża grupa mieszkańców obdarzyła zaufaniem: - Jeśli nie spodoba im się moja decyzja, odważnie wypowiedziane zdanie, to nie będę radną. Mieszkańcy zdecydują.
Dodała, że rada miejska podejmowała już trudne decyzje, jak likwidacja szkoły, która miała 20 uczniów. - Szanuję osoby, które złożyły petycję, ale to my dzisiaj podejmujemy tę trudną decyzję - dodała.
Paweł Turek zapytał, jaka jest pewność, że wszystkie osoby, które podpisały petycję, są mieszkańcami gminy Wyszków. - Zauważyłem, że bardzo dużo osób komentujących na FB było z Długosiodła, Łochowa, Warszawy, Pułtuska i wielu innych miejscowości. Konta, które mają po 2 osoby wśród znajomych, być może stworzone właśnie do takich sytuacji. 
- Część osób podpisanych pod petycją rzeczywiście nie jest z gminy. To mogą być byli mieszkańcy, którzy wyprowadzili się np. do Warszawy, ale przyjeżdżają. Ta wypowiedź deprecjonuje te podpisy - ocenił Adam Szczerba. - Osoby, z którymi państwo rozmawialiście też nie musiały być mieszkańcami gminy.
Po rozmowach z mieszkańcami Mariola Brzezińska uważa, że napis będzie budował tożsamość wśród mieszkańców: - 180 tys. zł wydaje się ogromną kwotą, którą można inaczej zagospodarować, ale budowanie tożsamości Wyszkowa jest równie ważne jak 400 m chodnika. Liczę, że wykonanie będzie niższe.
- Na siłowni przewija się bardzo dużo ludzi, pozwoliłem sobie popytać i większość osób była za napisem - powiedział z kolei Mateusz Śniadała. 
Za napisem jest również Jan Abramaczyk: - Myślałem, że zrozumiemy siebie nawzajem. Mówimy o uszanowaniu ludzi, którzy podpisali się pod petycją. Ale oni też muszą uszanować pozostałych mieszkańców, którzy nie wyrazili takiej opinii. 
- Nie wszyscy są za, nie wszyscy są przeciw. Nasze miasto odwiedza bardzo, bardzo dużo ludzi. Centrum miasta jest jego wizytówką - mówił Wojciech Rojek. - Mówimy o 180 tys. zł. A zmian w budżecie jest na prawie 16 mln i o tym nikt nie wspomina.
- Też jestem za budowaniem tożsamości. Element promocji jest potrzeby, ale w tym obszarze decyzja powinna być podjęta z mieszkańcami - po raz kolejny podkreślił Adam Szczerba.
Monika Bieżuńska zauważyła, że skoro dało się dojść do porozumienia w kwestii tzw. chłopka czy żurawi, to możliwe jest również w kwestii napisu.
Odnosząc się do pozostałych zmian w uchwalonym nie tak dawno budżecie, Adam Szczerba dziwił się, że nagle okazuje się, że mamy aż 36 mln zł nadwyżki z ubiegłego roku. Nie było o tym mowy, gdy podnoszone były podatki czy w dyskusji o zbyt niskim ekwiwalencie dla strażaków ochotników. 
- Niezależnie od tej nadwyżki, cały czas musimy pilnować wydatków i dochodów bieżących. Dlatego przekonywałem państwa do podwyżki podatków. Musimy minimalizować wydatki bieżące i maksymalizować dochody, żeby mieć na inwestycje - wyjaśniał skarbnik gminy. - Nie jestem wróżką. Po czasie bardzo łatwo oceniać, ale ubiegły rok był super trudny do prognozowania. Pandemia spowodowała, że części rzeczy nie zrobiliśmy. Dodatkowo pod koniec roku rząd dosypał wszystkim samorządom pieniędzy, których nie byliśmy w stanie wydać. Teraz mamy wojnę, uchodźców i też trudno prognozować.
 
Głosowanie
W imieniu klubu radnych Masz Wybór Bogdan Osik złożył wniosek o zdjęcie z projektu budżetu budowy napisu promocyjnego na pl. Miejskim. - 180 tys. zł proponujemy przeznaczyć na budowę chodników w Leszczydole Starym - dodał.
Za wnioskiem zagłosowało 8 radnych, 12 było przeciwnych, 1 się wstrzymał.
Ostatecznie głosowanie nad zmianami w budżecie uwzględniającymi budowę napisu zakończyło się wynikiem:
za - 13 radnych: Jan Abramczyk, Radosław Biernacki, Monika Bieżuńska, Mariola Brzezińska, Dariusz Glinka, Bogdan Kuchta, Danuta Kukwa, Czesław Lach, Elżbieta Piórkowska, Wojciech Rojek, Mateusz Śniadała, Paweł Turek, Grzegorz Wyszyński.
przeciw - 1: Waldemar Paradowski
wstrzymujący się - 7: Andrzej Lewandowski, Bogdan Osik, Piotr Pokraśniewicz, Mirosław Powierza, Adam Szczerba, Marek Tauter, Eugeniusz Zaremba.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Nieoficjalnie. Taki może być podział mandatów w radzie miejskiej

Nieoficjalnie. Taki może być podział mandatów w radzie miejskiej

Nieoficjalnie. Do Rady Miejskiej w Wyszkowie PiS wprowadzi 6 radnych, Razem dla Ziemi Wyszkowskiej – 2, Wspólnota Samorządowa – 4, WIS Masz Wybór – 7 mandatów.
zobacz więcej
Jeden krok do zdrowego budowania - przeczytaj "Poradnik Inwestora"

Jeden krok do zdrowego budowania - przeczytaj "Poradnik Inwestora"

Czy naturalne materiały i technologie budowlane – mające zerowy lub wręcz ujemny ślad węglowy – można zastosować na szeroką skalę przy budowie domu jednorodzinnego lub w inwestycji publicznej? Oczywiście, że tak! Jak to zrobić krok po kroku pokazuje „Poradnik Inwestora”, pierwszy w Polsce przystępny zbiór wiedzy o materiałach i technologiach naturalnych. Jest adresowany zarówno do inwestorów indywidualnych, samorządowych jak i deweloperów. A przede wszystkim pozwala zrozumieć, czym jest to budownictwo, z jakich rozwiązań korzysta oraz dlaczego są one warte zastosowania.
zobacz więcej
Złote i diamentowe jubileusze małżeńskie (FOTO)

Złote i diamentowe jubileusze małżeńskie (FOTO)

Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie odznaczeni zostali mieszkańcy gminy Wyszków obchodzący jubileusz 50-lecia małżeństwa. W uroczystości, która odbyła się 12 kwietnia, wzięły również pary obchodzące diamentowe gody, czyli 60. rocznicę ślubu.
zobacz więcej
Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych

Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych

Jak przewidywano, w drugiej turze wyborów frekwencja była niższa niż w pierwszej, wyniosła 42,26%. Do lokali wyborczych poszło w sumie 17.989 mieszkańców gmin Wyszków, Brańszczyk i Rząśnik. Oddano 143 nieważne głosy.
zobacz więcej