Przyszłość transportu: zrównoważone rozwiązania dla branży logistycznej

Wydarzenia

Przyszłość transportu: zrównoważone rozwiązania dla branży logistycznej

04.09.2023
autor: Materiał zewnętrzny
Ekologiczne rozwiązania są już obecne niemal w każdej branży. Wymaga tego zarówno ustawodawstwo polskie i unijne, jak i zdrowy rozsądek. Ekonomicznie „zielone” jeszcze nie zawsze się opłaca, ale i to ma się zmieniać z czasem, zwłaszcza w konsekwencji restrykcji narzucanych na paliwa kopalne. W trudnej sytuacji znajduje się w związku z tym branża logistyczna, z założenia obciążona długim śladem węglowym i zajmująca się procesami niewiele mającymi wspólnego z ekologią. Jak wygląda zielona przyszłość transportu i z jakimi zmianami będą musieli oswoić się zawodowi kierowcy?
    

Czy praca kierowcy ma przyszłość w kontekście zrównoważonego rozwoju?

Nie ma podstaw by sądzić, że w świecie mocniej zorientowanym na ekologię kierowcy nie będą już potrzebni. Być może część transportu będzie realizowana za pomocą innych środków, jednak większość dostaw pozostanie prawdopodobnie w rękach ludzi. Większy nacisk zostanie położony na odnawialne źródła energii – zmieni się więc raczej paliwo i dynamika oraz styl prowadzenia pojazdów, ale transport jako taki nie zniknie.
 
Zjawisko dążenia ku zeroemisyjności jest z resztą widoczne już dzisiaj. Co prawda bardzo powoli, ale Polacy jednak przekonują się do elektrycznych pojazdów. Sprzedaż samochodów z zielonymi tablicami zaczyna wzrastać, powodzeniem cieszą się także alternatywne środki transportu – rowery, hulajnogi deskorolki czy monocykle – w tym oczywiście również elektryczne.

Praca dla kierowcy w Warszawie: nowe rozwiązania i zielone trendy

Innowacje w zakresie transportu i logistyki będą widoczne na początku w dużych miastach, a zatem również w Warszawie. Dążenie do zmniejszenia emisyjności będzie wymuszało na firmach transportowych wymianę floty na elektryczną – i to właśnie do stylu prowadzenia EV będą musieli przywyknąć kierowcy.
 
Nie ma raczej obawy, że pracę kierowcom odbiorą pojazdy autonomiczne, choć w wielu miastach polski trwają już mapowania i pierwsze testy. Bardziej niż ekologicznych przepisów, obawiać się należy narastającego zakorkowania stolicy – już teraz część firm oferujących dostawy jedzenia czy zakupów, stawia na dowozy realizowane przy pomocy skutera czy roweru. Czujesz, że to coś dla ciebie? Sprawdź oferty na https://www.gowork.pl/praca/kierowca;st/warszawa;l.

Jak będzie wyglądała praca w transporcie za 10, 20, 30 lat?

Niewątpliwie kolejne dekady będą się wiązały z dużymi zmianami w branży transportowej. Najwyraźniej uwidocznią się one prawdopodobnie w dostawach dla konsumentów prywatnych, czyli w branży gastronomicznej czy zakupów detalicznych. Poza wspomnianych już motocykli, skuterów czy rowerów, do nadawania części paczek idealne mogą się okazać drony, zupełnie już niezależne od ruchu ulicznego.
W transporcie publicznym już teraz testowane są na wielką skalę rozwiązania bardziej zielone niż ropa i benzyna – czyli LPG, LNG i CNC, ale także pojazdy elektryczne i wodorowe. Można się spodziewać, że przyszłość należy do dwóch ostatnich.

Czy ekologia i ekonomia idą w parze w logistyce?

W logistyce ekologia brzmi groźnie. Ograniczenie śladu węglowego wprost dotyczy skrócenia łańcucha dostaw – ale to jeszcze nie oznacza, że ktoś na tym straci. W myśl wytwarzania jak najbliżej źródła pochodzenia surowców, na znaczeniu przybierze na pewno transport na krótszych odcinkach.
 
Jednocześnie transport z odleglejszych miejsc na pewno nie zniknie. Ponownie zamiast wymiany modelu dostawy, będzie można mówić raczej o wykorzystaniu alternatywnych paliw, co dla kierowców w trasach międzynarodowych oznacza więcej przystanków – przynajmniej dopóki nie zostaną wymyślone efektywniejsze metody ładowania pojazdów elektrycznych.
Artur Szydlik
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość