Baner główny
Baner mobilny
materialy/info/med1/14880.jpg

Wydarzenia

Pościg za pijanym kierowcą

20.12.2023
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.)
26-letni kierowca uciekał przed policją, bo… był nietrzeźwy, a być może również pod wpływem narkotyków, przewoził mefedron, a na dodatek nie posiada prawa jazdy.
 
W nocy z niedzieli na poniedziałek ok. godz. 1 policjanci ruchu drogowego w Wyszkowie, na ul. Kościuszki postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę skody, którego auto miało nieczytelną tablicę rejestracyjną. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając jasny znak do zatrzymania się. Mężczyzna siedzący na fotelu kierowcy zwolnił, po czym nagle przyśpieszył, nie zatrzymując się. Kontynuował ucieczkę w stronę ulicy Warszawskiej, a następnie drogą krajową nr 62 w stronę Łochowa. - Wielokrotnie bagatelizował przepisy ruchu drogowego, przekraczał podwójną linię ciągłą, zmuszając inne prawidłowo jadące pojazdy do zjeżdżania ze swojego pasa ruchu. Nie sygnalizował swoich manewrów i nie korzystał z pasów bezpieczeństwa - niebezpieczną sytuację opisuje rzecznik policji nadkom. Damian Wroczyński.
Pościg zakończył się na terenie wsi już w gminie Łochów. Policjanci drogówki i prewencji zajechali mężczyźnie drogę po tym, jak jego auto ugrzęzło na piaskowej drodze. Funkcjonariusze podbiegli do skody i obezwładnili kierowcę, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Wyszkowa. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie, ponad promil alkoholu. Na dodatek wstępne badania wykazały, że 26-latek mógł kierować pod wpływem narkotyków, dlatego została pobrana mu krew do specjalistycznych badań laboratoryjnych. Policjanci w jego samochodzie znaleźli blisko 40 gramów brutto mefedronu, a po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. 
26-latek trafił do policyjnej celi, a o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu kilkuletnie więzienie, surowa kara finansowa i sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Bug Nature Festiwal 2025
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość