Na najbliższej sesji radni miejscy podejmą decyzję w sprawie budowy na placu Wyzwolenia pomnika byłego burmistrza Wyszkowa Stanisława Wolskiego. Do projektu uchwały załączone są dwie wizualizacje pomnika. W jednej podstawa pomnika ma kształt gwiazdy Dawida, w drugiej – podstawą jest kostka.

Jako pierwsi, w poniedziałek 19 marca, obu wersjom przyjrzeli się radni z komisji promocji.

Zastępczyni burmistrza Aneta Kowalewska przypomniała, że samorząd planuje odsłonić pomnik w maju, w okolicy Dnia Samorządu Terytorialnego (27 maja). - Uznaliśmy, że Stanisław Wolski ma szczególne zasługi dla miasta, byłby symbolem naszej samorządności – mówiła podczas posiedzenia komisji. - Odmówił współpracy z Niemcami, ukrywał dwie żydowskie dziewczynki, wraz z żoną został odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Miał opinię dobrego samorządowca i człowieka. Byłoby to oddanie hołdu samorządowcowi, który ma piękną kartę, wykazał się odwagą.

Podczas konsultacji gmina przedstawiła projekt, w którym podstawę stanowi gwiazda Dawida i to wokół niej toczy się największa dyskusja. Uwagi dotyczą też lokalizacji pomnika i czasu jego odsłonięcia. Jedno z pism złożył Światowy Związek Żołnierzy AK, który proponuje zmienić nazwę placu na plac Niepodległości i postawić tam pomnik Józefa Piłsudskiego. Pomnik burmistrza Wolskiego widzą w pobliżu urzędu miejskiego. - Ale rozumiem, że nowego, a nie tego – zastanawiał się radny Jan Hryniewicz. (W dalekich planach nowa siedziba magistratu ma powstać na placu Miejskim.)

- Dlaczego w takim tempie to robimy, na siłę próbujemy przepchnąć? – zastanawiał się Włodzimierz Gryz. - Informację na ten temat dostałem na ostatniej sesji. Ja nie mówię, że ten pomnik jest zły, ale przełóżmy to na następną sesję.

- Temat nie jest nowy. O pomniku mówimy przeszło rok. W styczniu była rodzina Wolskich, przywiozła pamiątki. Zachęcam do odwiedzenia wystawy w bibliotece. Mówiliśmy wówczas o finalizowaniu tej inicjatywy. Pracowaliśmy nad tym kilka miesięcy. Poważne było przedstawienie formy zwizualizowanej, żeby było wiadomo, o czym rozmawiamy. 

- Każdy czas będzie nie ten, będzie za późno, za szybko, za drogo – uważa Wojciech Rojek. – Wizualizacja pomnika oddaje to, czego pan Wolski dokonał nie tylko jako samorządowiec, ale jako człowiek. Czas jest bardzo słuszny. Czy będzie gwiazda Dawida, czy kostka? Ani jedna, ani druga forma mi nie przeszkadza.

- Jako gmina chcemy uczcić burmistrza Wolskiego – przekonywała Aneta Kowalewska. - Chcemy, żeby nasze dzieci były wychowywane w duchu, że jeśli komuś dzieje się krzywda, to trzeba pomóc. Pomnik ma edukować, pokazywać wartości ponadczasowe. On jest symbolem człowieczeństwa. Pokazuje, że trzeba bronić prześladowanych. Chciałabym, żeby dyskusja skupiła się wokół człowieka, który dokonał czynu bohaterskiego. Jako wyszkowianie możemy być dumni, że jeden z nas potrafił się tak zachować. Nie rozwiążemy problemów relacji polsko - żydowskich i nawet nie powinniśmy próbować. Dla mnie ten pomnik jest symbolem zwycięstwa dobra nad złem. 

- Ale, niestety, negatywne słowa mają jednak ten inny kontekst, nie że się patrzy na człowieka i to, czego dokonał. Może to nie jest wprost pisane, ale jest akcentowane – dodał Wojciech Rojek.

- Nie jestem przeciwny pomnikowi, mówię tylko o krótkim terminie – zastrzegł Włodzimierz Gryz.

- Nie docierają głosy kwestionujące Stanisława Wolskiego – przyznała Aneta Kowalewska.

- Rozmawiałem z ludźmi i nie słyszałem żadnego zdania na nie – dodał Czesław Lach.

Wniosek o przesunięcie decyzji o budowie pomnika poparł tylko wnioskodawca. Pozostałych pięciu radnych głosowało za pomnikiem, ale nie określili jeszcze którą jego wersją.
 

Czy wyszkowianie znają swoich bohaterów?

- Dlaczego uparcie chcecie na placu Wyzwolenia? Dlaczego nie w obrębie gminy, ewentualnie na placu Miejskim? – na środowej komisji rozwoju pytał Krzysztof Sobieski. - A Piłsudczycy od 5 lat starają się postawić pomnik na placu Wyzwolenia.

- Nie upieramy się. To miejsce związane z przedwojenną historią Wyszkowa – odpowiedziała Aneta Kowalewska. - Mają się tam również pojawić tablice przypominające przedwojenną historię Wyszkowa. Pamiętajmy, że podczas wojny Wyszków był zniszczony. Zaletą jest pokazanie, jak to miasto wyglądało kiedyś.

Zdaniem Piotra Turka gmina powinna się wstrzymać z budową pomnika. - Ja osobę burmistrza Wolskiego poznałem, kiedy zaczęliśmy rozmawiać o pomniku. Rozpropagujmy najpierw historię o tym człowieku, nadajmy nazwę ulicy, zróbmy konkursy w szkołach. Nie jestem przeciwny pomnikowi, nie neguję samej idei, bo to człowiek zacny. Ale zacznijmy od edukacji i idźmy szeroko.

- Edukacja jak najbardziej tak, wyjdziemy z informacją do szkół, przygotowujemy ulotkę – zapewniła zastępczyni burmistrza. Wyszków ma wielu bohaterów już uhonorowanych, ale wiedza o nich jest słaba. - Kiedy sali w Bibliotece Miejskiej nadawane było imię Janiny Jellaczyc, mieszkańcy o niej nie wiedzieli – podała przykład. Podobnie zresztą jest z honorowymi obywatelami miasta.

- To nie tylko honorowanie burmistrza Wolskiego, upiększanie przestrzeni publicznej, ale też przypominanie, edukacja – mówiła o planowanym pomniku. – Edukacja to nasze wspólne zadanie, działania powinny być wielostronne. Nie czekałabym na to, że mieszkańcy będą wiedzieli.

Aneta Kowalewska przypomniała, że w przypadku ostatnich powstających w Wyszkowie pomników nie było konsultacji społecznych: - To najbardziej konsultowany pomnik. Nie przypominam sobie, żeby w przypadku jakiekolwiek inicjatywy ogłaszane były konkursy, powoływana była komisja. Nie widzę problemu, żeby Piłsudczycy powoływali komitet, będziemy ich wspierać.

Za wersją z gwiazdą Dawida zagłosował 1 członek komisji rozwoju, 6 opowiedziało się za drugą wersją. Samą inicjatywę postawienia pomnika poparło 4 radnych, 3 wstrzymało się od głosu.