Wspaniała pogoda, ciekawy program i niepowtarzalna atmosfera to atuty, zorganizowanego po raz jedenasty, Dnia Konia. Impreza, która kultywuje polskie tradycje jeździeckie, eksponując piękno koni, doskonale wpisała się w krajobraz i klimat Gulczewa.
Historię święta przypomniał prezes Nadbużańskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Gulczewa Sławomir Wróbel. Rajd najpierw odbywał się na trasie Gulczewo – Brańszczyk, z czasem, po konsultacjach z uczestnikami, stowarzyszenie rozszerzyło wydarzenie o pokazy formacji konnych, zmieniło trasę na wokół Gulczewa. Prezes wyliczał kolejne towarzyszące imprezie inicjatywy, m.in. wystawy obrazów prof. Ludwika Maciąga, fotografii z jego życia, malarstwa jego ucznia prof. Macieja Falkiewicza, mecze koszykówki na koniach (horseball).
- Wasza tak liczna obecność na tej imprezie dla miłośników koni i jeździectwa bardzo mnie cieszy i pokazuje, że to wszystko ma sens – zwrócił się do obecnych, dziękując im za przybycie. – Myślę, że profesor może być z nas wszystkich dumny.
- To impreza, która kultywuje już nie sport, ale tę piękną więź jeźdźca z koniem – dodał burmistrz Grzegorz Nowosielski. – To też dzień, w którym wspominamy śp. prof. Ludwika Maciąga, honorowego obywatela naszej gminy.
- W tradycji naszego związku zawsze przewijają się konie – podkreślił prezes piłsudczyków Konrad Wróbel, wręczając Sławomirowi Wróblowi, wydaną przez stowarzyszenie, książkę o Grupie Operacyjnej Wyszków z dedykacją „za kontynuowanie dzieła prof. Ludwika Maciąga”.
Po poświęceniu przez ks. proboszcza Romana Karasia konie i jeźdźcy wyruszyli na 40-minutowaą paradę ulicami Gulczewa, którą poprowadzili rot. Andrzej Michalik, Sławomir Wróbel i Jarosław Żmuda.
Ogromny aplauz i zainteresowanie publiczności wzbudziły pokazy formacji konnych (w strojach lisowszczyków z XVII w., m.in. musztry kawaleryjskiej), kaskaderskie i dżygitówki, które ciekawie z humorem komentował Hubert Kostrzewa z grupy kaskaderów „East riders”.
W imprezie uczestniczyli konie i jeźdźcy z Niegowa, Radzymina, Kobyłki, Słupna, Jadowa, Obrębu, Adelina, Tumanku, Skuszewa, Deskurowa, Drogoszewa, Somianki, Barcic, Gąsiorowa, Brańszczyka, Olszanki i Rybna.
Strażacy i stowarzyszenie zaprosili na kiełbaski z grilla.
Zawody kawaleryjskie
W Zawodach Kawaleryjskich o Puchar Burmistrza Wyszkowa rywalizowało 10 zawodników: Kamil Borowy na Morfinie – 5. Pułk Ułanów Zasławskich z Ostrołęki, Piotr Dybkowski na Bachranie – Stowarzyszenie Miłośników 1. Pułku Ułanów Krechowieckich z Kobyłki, Marcin Poletyło na Haszimie – STH Szwadron Siemiatycze, Dawid Giera na Selenie, Tomasz Więch na Delfince, Paweł Kozakiewicz na Esperancie – 201. Ochotniczy Pułk Szwoleżerów z Radzymina, rotmistrz Andrzej Michalik na Menie – 1. Pułk Ułanów Krechowieckich z Kobyłki, Jarosław Żmuda na Zyrce – 5. Pułk Ułanów Zasławskich z Wyszkowa, Kinga Augustyniak na Himenie, Michał Wróbel na Futorze.
Wszyscy startowali w trzech konkurencjach. Oto wyniki końcowe: I miejsce – Jarosław Żmuda, II – Marcin Poletyło, III – Dawid Giera, IV – Michał Wróbel.