Pijany chciał odjechać samochodem i szarpał się z policjantami

Wydarzenia

Pijany chciał odjechać samochodem i szarpał się z policjantami

23.06.2020
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.)
Zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności dwóch policjantów usłyszał 44-letni mieszkaniec Wyszkowa. Został zatrzymany po tym, jak na ulicy wyzywał i zaczął szarpać funkcjonariuszy.
 
W sobotę ok. godz. 15.45 wyszkowscy policjanci zostali wezwani ulicę 11 Listopada w Wyszkowie, gdzie, według zgłoszenia, nietrzeźwy mężczyzna może odjechać samochodem. Na miejsce natychmiast udali się policjanci patrolówki. W trakcie interwencji 44-latek nie stosował się do poleceń mundurowych, był w stosunku do nich agresywny, wyzywał ich słowami wulgarnymi, szarpał i usiłował uderzyć. Policjanci użyli wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci gazu łzawiącego, założyli mu też kajdanki. - Wtedy wyszkowianin zaczął grozić mundurowym i dawać „cenne” rady, stwierdzając, że „nie wiedzą nic o życiu i powinni się od niego uczyć” -sytuację opisuje rzecznik wyszkowskiej policji podkom. Damian Wroczyński. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec Wyszkowa jest kompletnie pijany, w wydychanym powietrzu miał blisko 3 promile alkoholu.
44-letni napastnik spędził weekend w policyjnym areszcie. W poniedziałek usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej umundurowanych policjantów. W swoim zachowaniu nadal nie widział nic złego i nie przyznał się do zarzucanych czynów. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za popełnione przestępstwa grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość