32-latek szedł trasą ekspresową. Był pod wpływem środków odurzających. Słyszał głosy i widział przedmioty, których nie ma.
Zgłoszenie, z którego wynikało, że mężczyzna porusza się pasem awaryjnym drogi ekspresowej S8 w kierunku Warszawy, policja otrzymała rano 2 stycznia. To niedozwolone i bardzo ryzykowne, bo dopuszczalna prędkość pojazdów na drogach ekspresowych wynosi 120 km/h. Mundurowi namierzyli pieszego w okolicach Ślubowa. Policjantów zaniepokoiło nieracjonalne zachowanie mężczyzny, który twierdził, że słyszy głosy i widzi przedmioty, których nie ma. Na miejsce wezwano karetkę, która przetransportowała 32-latka do szpitala. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.