Opowieść o miłośniku poezji, sportu i Kresów (FOTO)

Wydarzenia

Opowieść o miłośniku poezji, sportu i Kresów (FOTO)

19.11.2024
autor: Sylwia Bardyszewska
Biblioteka Miejska kontynuuje ciekawy cykl „Kresy nieznane, Kresy zapomniane”. Bohaterem przedostatniego w tym roku spotkania był Kazimierz Wierzyński - Skamandryta z Drohobycza, niedoceniany dziś autor mnóstwa pięknych wierszy i esejów. Jego historia to nie tylko opowieść o Kresach i polskiej poezji, ale też patriotyzmie, walczącej Polsce, twórczości na emigracji, tęsknocie, kryzysie psychicznym oraz… olimpijskim złocie i „Przeglądzie Sportowym”.
 
Cykl „Kresy nieznane, Kresy zapomniane” prowadzi Tomasz Kuba Kozłowski, który na co dzień pracuje w Domu Spotkań z Historią w Warszawie. Ostatnie spotkanie zatytułowane było „Skamandryta z Drohobycza. Rzecz o Kazimierzu Wierzyńskim”. W tym roku obchodzimy 130. rocznicę jego urodzin i z tej okazji Sejm RP ustanowił rok 2024 Rokiem Kazimierza Wierzyńskiego, „wielkiego artysty słowa, niezłomnego w podtrzymywaniu ducha polskiej niezawisłości”. Miejmy nadzieję, że inicjatywa sejmu i spotkania takie, jak to w wyszkowskiej bibliotece spopularyzują tę nietuzinkową postać i jej twórczość. - Warto przypomnieć, bo to postać fascynująca - nie tylko pisarza i poety - podkreślił Tomasz Kuba Kozłowski.
W swojej opowieści skupił się na pierwszych 18 latach życia Kazimierza Wierzyńskiego spędzonych na Kresach, które go ukształtowały i zakorzeniły tak silnie, że wracał do nich w swojej późniejszej, emigracyjnej twórczości.
Co ciekawe, nazwisko Wierzyński pojawiło się dopiero w 1913 r., rok przed wybuchem I wojny światowej, chociaż rodzina od dawna w Drohobyczu mieszkała. Ojciec Kazimierza, Andrzej pierwotnie nazywał się Wirstlein i był Niemcem - jednym z wielu, którzy osiedlili się w Galicji Wschodniej. Andrzej Wirstlein został kolejarzem, ożenił się z Czeszką, która jednak zmarła po trzecim porodzie. Drugą żoną Andrzeja została polska szlachcianka, Felicja z Dunin-Wąsowiczów. Z tego małżeństwa narodził się m.in. Kazimierz, a rodzina, żyjąc w polskich realiach, z czasem zmieniła nazwisko z Wirstleinów na Wierzyńskich.
Kazimierz uczył się w imponującym gimnazjum klasycznym w Stryju, gdzie nie tylko zaczął interesować się poezją (wspominał, że ukradł matce 3 korony, żeby kupić książkę Leopolda Staffa), ale też realizował swoje szerokie sportowe pasje. W późniejszych latach odegrały ważną rolę w życiu Kazmierza. W 1928 r. z tomem „Laur olimpijski” zgłosił się do konkursu literackiego Letnich Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie. Polska otrzymała wówczas dwa pierwsze złote medale. Jeden, w konkursie rzutu dyskiem wywalczyła Halina Konopacka (uznana potem za miss imprezy), a drugi właśnie Kazimierz Wierzyński za swoją poezję. - Mało kto wie, że to właśnie Kazimierz Wierzyński zainicjował wyścig kolarski dookoła Polski - Tour de Pologn oraz plebiscyt na najlepszego sportowca. Był też odrodzicielem „Przeglądu Sportowego” - opowiadał Tomasz Kuba Kozłowski.
Po wybuchu I wojny światowej Kazimierz Wierzyński zgłosił się do Legionu Wschodniego, a po jego rozwiązaniu został wcielony do armii austriackiej. Dostał się do niewoli rosyjskiej, z której po 3 latach uciekł. W 1918 r. wrócił na krótko na Kresy, potem przedostał się do Warszawy, z którą był związany do wybuchu II wojny światowej. Stołeczne życie literackie pochłonęło go, a on miał ogromny wpływ na jego kształt. Twórczość międzywojenną Wierzyńskiego rozpoczęły tomiki „Wiosna i wino” oraz „Wróble na dachu”, które do polskiej poezji wniosły entuzjazm i radość życia, euforię tak charakterystyczną dla początku lat 20. XX wieku. Oczywiście silne pozostaje zakorzenienie w „ziemi księżycowej, lwowskiej, stanisławowskiej”, z którą związany był emocjonalnie. W kolejnych tomikach poeta staje się bardziej refleksyjny, radosny nastrój odzyskania niepodległości przyćmiewają wspomnienia wojennych przeżyć.
W czasie II wojny był bardem walczącej Polski. W twórczości zachęcał do walki, potępiał zbrodnie, wyrażał tęsknotę za krajem, ziemią rodzinną. Czuć w nich ból i cierpienie. Po wybuchu wojny został ewakuowany wraz z zespołem „Gazety Polskiej” do Lwowa, następnie do Stanów Zjednoczonych. W 1964 roku przeniósł się do Europy, osiadając początkowo w Rzymie, później w Londynie, gdzie zmarł w wieku 75 lat. Jak w okresie wojennym Kazimierz Wierzyński pisał bardzo dużo, tak po wojnie przeżył kryzys psychiczny i twórczy, związany m.in. z utratą podczas wojny prawie całej rodziny.
Prochy Kazimierza Wierzyńskiego w 1978 r. sprowadzono do Polski i złożono w alei zasłużonych na Starych Powązkach w Warszawie.
- Warto sięgać do jego twórczości, czytać o nim. Jak mało kto, jest wart naszej zbiorowej pamięci - zachęcał Tomasz Kuba Kozłowski, cytując bohatera spotkania: „Jeśli mi słowo bić przestanie, co mi po sercu”.
***
A my zachęcamy do uczestnictwa w ostatnim w tym roku spotkaniu w cyklu „Kresy nieznane, Kresy zapomniane”, które odbędzie się w piątek 6 grudnia o godz. 17.30 i poświęcone będzie, oczywiście, świętom na Kresach („Między Chanuką, Pasterką, a Jordanem”).

Kurs komputerowy dla seniorów
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Studniówka CEZiU: Zapomnijmy, że za sto dni matura

Studniówka CEZiU: Zapomnijmy, że za sto dni matura

zobacz więcej
​System dozoru elektronicznego. Czym jest?

​System dozoru elektronicznego. Czym jest?

System dozoru elektronicznego (SDE) to nowoczesna forma odbywania kary, która pozwala skazanym na odbywanie wyroku poza tradycyjnymi zakładami karnymi. Rozwiązanie to łączy kontrolę nad skazanym z możliwością wykonywania codziennych czynności, takich jak praca czy opieka nad rodziną, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego.
zobacz więcej
Due Diligence – na czym polega dogłębna analiza przedsiębiorstwa?

Due Diligence – na czym polega dogłębna analiza przedsiębiorstwa?

Zewnętrzna weryfikacja kondycji spółki stanowi jeden z kluczowych elementów procesu inwestycyjnego dla wielu przedsiębiorców. Due Diligence, bo o nim mowa, stanowi kompleksową ocenę danego przedsiębiorstwa, dokonywaną najczęściej na okoliczność inwestycji kapitałowych. Podczas takiej analizy, potencjalny nabywca może upewnić się co do tego, czy stan faktyczny przedsiębiorstwa odpowiada deklaracjom sprzedającego bądź spółki uzyskującej finansowanie. Jedną z podstawowych cech analizy jest bezstronna, a przy tym także ekspercka ocena faktycznego stanu przedmiotu danej inwestycji, w kluczowych aspektach formalno-prawnych i biznesowych. Dzięki temu możliwe jest zminimalizowanie nierównowagi informacyjnej pomiędzy obecnymi właścicielami a nowym inwestorem, a także bieżąca ocena spółki oraz ryzyka, jakie może wynikać z konkretnej inwestycji. Sam proces jest ściśle dopasowany pod oczekiwania potencjalnego inwestora; badana spółka zyskuje natomiast weryfikację zgodności z zakładanym przezeń standardem rynkowym, jak i wsparcie w rozwiązywaniu zaległości bądź niedociągnięć procesowych w ramach wciąż prowadzonej działalności. Już dziś dowiedz się więcej na temat badania Due Diligence, wykonywanego przez profesjonalne firmy i przekonaj się, w jakich okolicznościach może okazać się ono naprawdę pomocne.
zobacz więcej
Abstrakcje Ireny Filipowicz w miejskiej bibliotece (FOTO)

Abstrakcje Ireny Filipowicz w miejskiej bibliotece (FOTO)

W środę 29 stycznia w sali im. prof. Ludwika Maciąga w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wyszkowie odbył się wernisaż malarstwa Ireny Filipowicz. Jej piękne, barwne, inspirowane naturą abstrakcyjne obrazy można podziwiać do 28 lutego.
zobacz więcej