Niezapomnianych piosenek Bułata Okudżawy i Włodzimierza Wysockiego w wykonaniu Antoniego Murackiego, Jacka Beszczyńskiego i Aleksandra Trąbczyńskiego mogli posłuchać wyszkowianie w miniona niedzielę w WOK „Hutnik”. Często śpiewali wspólnie z artystami.
27 listopada z kolejnym, prawie dwugodzinnym programem zawitał do domu kultury „Salonik z Kulturą”. Salonik ma swoją wierną, coraz liczniejszą, publiczność. Jego twórcą jest Antoni Muracki – bard, pieśniarz, poeta, tłumacz. Tym razem, wspólnie z Jackiem Beszczyńskim (poeta, kompozytor, tłumacz, pedagog, interpretator piosenek Bułata Okudżawy we własnych przekładach) i Aleksandrem Trąbczyńskim (aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, wykonawca piosenki literackiej, tłumacz i autor tekstów) zaprezentowali piosenki wspaniałych bardów rosyjskich: Bułata Okudżawy (1924-1997) i Włodzimierza Wysockiego (1938-1980).
- Dzisiaj będziemy śpiewali tylko po polsku – zapowiedział Antoni Muracki. – Okudżawa i Wysocki to dwa różne światy, dwa różne temperamenty twórcze.
Zaczął pieśnią „W naszym domu” (Majster Grisza) Okudżawy w tłumaczeniu Wiktora Woroszylskiego. Po nim na scenę wszedł Jacek Beszczyński, który zachęcał publiczność do wspólnego śpiewania. Ta nie stawiała żadnych oporów, a artysta z każdą piosenką wystawiał jej coraz wyższe oceny. Serca publiczności podbił również Aleksander Trąbczyński, szczególnie za smutno-zabawne pieśni Wysockiego.
- Prawda, że piękne piosenki? I komu to przeszkadza, że w telewizji nie można ich usłyszeć – pytał retorycznie Antoni Muracki.
Koncert był nastrojowy, czasem zabawny, żaden widz nie pozostał obojętny na przedstawione treści.
Na koniec artyści wystąpili wspólnie. Zaśpiewali poruszającą „Modlitwę” - jeden z najbardziej znanych utworów Okudżawy. Pożegnali się programową piosenką „Salonik z kulturą”.
Następny „Salonik z Kulturą” zawita do WOK w styczniu.