Nowy pomnik - tablica przy Zakolejowej (FOTO)

Wydarzenia

Nowy pomnik - tablica przy Zakolejowej (FOTO)

30.10.2022
autor: Elżbieta Szczuka
W piątek 28 października przed willą przy ul. Zakolejowej w Wyszkowie stanęła tablica upamiętniająca ofiary zbrodni niemieckich z czasów II wojny światowej. Pomnik, który stał tam od 1959 r., został wcześniej usunięty. Zadanie w całości sfinansował Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
 
W należącej do Józefa Cudnego willi przy ul. Zakolejowej w Wyszkowie w czasie okupacji niemieckiej mieścił się posterunek żandarmerii. W niej i na przyległym terenie działy się okropne rzeczy. Przetrzymywanych tu więźniów torturowano, mordowano, wykonywano na nich wyroki śmierci. Najczęściej rozstrzeliwano ich podczas przejazdu pociągu – żeby nie było słychać strzałów. Ciała były grzebane w ogrodzie za budynkiem, w wykopanych przez ofiary dołach. W 1945 r. zwłoki z dołów ekshumowano i w uroczystej procesji przeniesiono na cmentarz parafialny. Część osób pochowano w zbiorowej mogile, część w grobach prywatnych.
Betonowy pomnik upamiętniający ofiary, z napisem „Chwała bohaterom poległym w walce z okupantem hitlerowskim o wyzwolenie narodowe i społeczne w latach 1939 – 1944. Składa hołd społeczeństwo Wyszkowa”, stanął przed willą przy ul. Zakolejowej 17 października 1959 r.
Przez lata stan pomnika się pogarszał, wymagał renowacji. Wniosek do IPN o renowację pomnika złożyła pani Mirosława Skotzka, której wujek Edward Sarnacki (partyzant, miał wtedy 18 lat) wraz z kolegą Franciszkiem Masztalerzem zostali w 1943 r. zastrzeleni przy Zakolejowej.
- Jak ich złapali i przywieźli na posterunek żandarmerii, to najpierw dali im szpadle i kazali kopać dół. Potem skuli ich razem łańcuchem, strzelili do nich, wepchnęli do dołu i jeszcze żywych zasypali ziemią. O tym wszystkim opowiedział cioci Zosi pan, który po sąsiedzku miał pole – opowiadała pani Mirosława. – Jeszcze mieli czelność zrobić im zdjęcie i dać rodzinie.
W maju 1943 r. w budynku żandarmerii przez 3 dni był bity i torturowany Stanisław Wróbel ps. Jaskółka; katowany do granicy śmierci, potem cucony. Do końca milczał, nikogo nie zdradził.
IPN ostatecznie zdecydował o zdemontowaniu pomnika z 1959 r. i postawieniu w tym miejscu pamiątkowej tablicy, co zdarzyło się w miniony piątek. Zmieniła się treść na tablicy: 
W hołdzie żołnierzom Armii Krajowej, cywilnym mieszkańcom ziemi wyszkowskiej narodowości polskiej i żydowskiej oraz jeńcom sowieckim torturowanym i zgładzonym przez Niemców na terenie placówki żandarmerii w willi Józefa Cudnego podczas okupacji niemieckiej, w tym zamordowanych w zbiorowych egzekucjach latem 1943 i wiosną 1944 r. Wśród ofiar byli: Józef Curuł lat 45, Grzegorz Cytryniak lat 60, Jan Korolowicz, Jan Mikołajewski lat 47, Marian Myszyński, Czesław Sternik lat 45 oraz wielu innych, których imion nie udało się ustalić. Cześć ich pamięci. Mieszkańcy Wyszkowa. Instytut Pamięci Narodowej. 2022.
Dodajmy - Jan Mikołajewski ps. Szewc, Grzegorz Cytryniak ps. Cytryna i Miotła, Józef Curuł i Czesław Sternik, zamordowani na początku kwietnia 1944 r., byli członkami ruchu oporu, żołnierzami Armii Ludowej.
Kuchnia Targowa - kwiecień 2025 - test
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość