20 czerwca po raz pierwszy obchodzimy nowe święto - Narodowy Dzień Powstań Śląskich. Wśród osób, które 16 lipca 1922 r. podpisały pamiątkowy akt objęcia Górnego Śląska przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, był zmarły w Wyszkowie i tu pochowany sędzia i poseł na Sejm Ustawodawczy RP Jan Lewandowski.
Ustawę o ustanowieniu na dzień 20 czerwca Narodowego Dnia Powstań Śląskich prezydent Andrzej Duda podpisał 7 czerwca. To ogólnopolskie święto upamiętniające uczestników powstań śląskich w latach 1919 – 1921. Sto lat temu, w czerwcu 1922 r., w wyniku plebiscytu i III powstania śląskiego do Polski, po ponad sześciu wiekach niewoli, oficjalnie wróciła część Górnego Śląska.
Dlaczego 20 czerwca? Tego dnia w 1922 r. na moście na rzece Brynicy w Szopienicach (od ponad 60 lat w granicach Katowic) odbyła się uroczystość powitania Wojska Polskiego. Polskich żołnierzy dowodzonych przez gen. Stanisława Szeptyckiego witały tłumy, wśród nich był działacz narodowy i dyktator III powstania śląskiego Wojciech Korfanty.
Jak związek z Wyszkowem ma to święto? Otóż w niedzielę 16 lipca 1922 r. w Katowicach, podczas uroczystości kończących proces przejmowania części ziem Górnego Śląska, został podpisany akt objęcia Górnego Śląska przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej (nawiązujący do wersalskiego traktatu pokojowego zawartego po I wojnie światowej pomiędzy zwycięskimi mocarstwami a Niemcami). Akt podpisało ponad 150 przedstawicieli najwyższych władz państwowych (członkowie rządu, posłowie sejmowi) i regionalnych oraz oficjalnych delegacji z całego kraju. Jednym z sygnatariuszy aktu był poseł Sejmu Ustawodawczego Jan Lewandowski (1860-1933), mieszkaniec Wyszkowa, pochowany na wyszkowskim cmentarzu parafialnym. Jest szansa, że w tym roku jego grób będzie odnowiony z funduszy ze społecznej zbiórki na renowację zabytkowych nagrobków.
