Najbardziej ruchliwy i najgorszy

Wydarzenia

Najbardziej ruchliwy i najgorszy

11.08.2021
autor: Sylwia Bardyszewska
Przejazd kolejowy na ul. Pułtuskiej to jedno z najbardziej ruchliwych miejsc w Wyszkowie, zarówno jeśli chodzi o samochody, jak pieszych i rowerzystów. A jednocześnie najbardziej niebezpieczne właśnie dla niechronionych uczestników ruchu. - Dlaczego nie zbudują normalnego chodnika i ścieżki rowerowej? - dziwi się nasz czytelnik.
 
Dziwne jest to tym bardziej, że wzdłuż ul. Pułtuskiej jest ścieżka rowerowa. - To chyba najbardziej uczęszczana ścieżka w Wyszkowie - uważa rowerzysta. - Ale urywa się przed przejazdem kolejowym, gdzie jest tylko wąski chodnik. Piesi i rowerzyści się na tym skrawku nie mieszczą, a jak jeszcze wszyscy ruszą po otwarciu szlabanów, to spychają się na jezdnię, gdzie jedzie samochód za samochodem. Dlaczego nie można zbudować porządnej ścieżki rowerowej i chodnika, jak w innych miejscach?
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do zarządcy ul. Pułtuskiej, czyli Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz zarządcy przejazdu, czyli PKP Polskich Linii Kolejowych. Niestety, ciężko mówić o pozytywnej reakcji, bo obie instytucje oglądają się na siebie i… wyszkowski samorząd.
- To sprawa kolei - mówi rzecznik prasowy MZDW Monika Burdon. - Inwestycja wymaga przebudowy skrzyżowania z linią kolejową, która należy do PKP. To zresztą ich pas, bo 4 m od skrajnych szyn to pas kolejowy. Temat jest bardzo trudny, ale jeśli byłaby chęć wspólnego wykonania tej inwestycji, to nie mówimy „nie”. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zajął się tym samorząd lokalny.
Jeszcze bardziej lakonicznie wypowiada się Tomasz Łotowski z zespołu prasowego PKP PLK: - Jeśli zarządca drogi zwróci się z propozycją przeprowadzenia ścieżki rowerowej przez przejazd przy ul. Pułtuskiej, PLK przeanalizują możliwości jej budowy ze współfinansowaniem przez Miasto Wyszków.
- Przyzwyczaiłem się już, że zarządcy innych dróg przerzucają swoje zadania na gminę - komentuje burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Rozumiem jednak mieszkańców, którzy oczekują, że wybrany przez nich burmistrz załatwi wszystkie sprawy w gminie. Na ul. 3 Maja pokazaliśmy, że można zbudować ścieżkę rowerową przez przejazd kolejowy. Tak samo powiat na ul. Świętojańskiej. Gmina nie może jednak po prostu wejść i budować nie na swoim terenie. Jeśli natomiast będzie wola ze strony obu zarządców, to włączymy się w to zadanie. Projekt wymaga uzgodnień, więc gmina nie może go wykonać. Mogłaby wziąć udział w inżynierii finansowej.
Burmistrz zapewnia, że kwestię budowy ścieżki rowerowej przez przejazd poruszy na najbliższym spotkaniu z MZDW. Przypomina, że od wielu miesięcy toczą się rozmowy na temat przebudowy skrzyżowań gminnych dróg z ul. Pułtuską, m.in. na wysokości cmentarza miejskiego i nowego osiedla. MZDW wciąż nie określiło, czy na niebezpiecznym skrzyżowaniu ulic Sikorskiego, Pułtuskiej i Graficznej ma powstać rondo czy sygnalizacja świetlna.
O uzgodnieniach trudno mówić również w kwestii budowy ścieżki rowerowej wzdłuż drogi wojewódzkiej do Leszczydołu Starego. Wiązałoby się to z wycinką 500 drzew. Gmina musiałby też pogłębić rów i uzyskać decyzję wodno-prawną.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość