Rodzice, brat oraz babcia śp. sierż. Mateusza Sitka zostali wyróżnieni odznaczeniem honorowym Benemerenti. - Mam wielką nadzieję i o to się modlę, aby testament Mateusza, o którym pani Emilia w czasie pogrzebu wspomniała, był rzeczywiście pamiętany i realizowany w naszej Ojczyźnie, to wezwanie do „odwagi, hartu ducha i niezłomności, dbałości o niepodległą i bezpieczną Ojczyznę, dbałości o Polskę” – podkreślił bp Wiesław Lechowicz.
W uroczystości, która odbyła się w katedrze polowej, wzięli udział m.in. Dowódca Operacyjny RSZ i Dowódca Komponentu Lądowego, generałowie, oficerowie, żołnierze Wojska Polskiego z rodzinami, kapelani, pracownicy resortu obrony narodowej, funkcjonariusze służb mundurowych.
W tym roku odznaczeniami Benemerenti uhonorowani zostali: żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej z dowódcą gen. bryg. Krzysztofem Stańczykiem, zarząd Fundacji Wspieram Cicho i Skutecznie z prezes Beatą Tumidalską i żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów oraz rodzina śp. sierż. Mateusza Sitka – rodzice Emilia i Grzegorz Sitkowie, brat szer. pchor. Marcin Sitek i babcia Hanna Morka.
Przypomnijmy, że 20-letni sierż. Mateusz Sitek zginął w wyniku ran zadanych przez jednego z migrantów na granicy z Białorusią. Emilia i Grzegorz Sitek otrzymali Benemerenti „za wychowanie syna (…) w duchu wiary w Boga i miłości do Ojczyzny, za przekazaną mu lekcję służby i odpowiedzialności za dobro wspólne”, a także „za nadzieję, która płynie z przykładnego życia rodzinnego”. Złotymi Krzyżami Biskupa Polowego Deo et Patriae odznaczeni zostali rodzice zmarłego żołnierza, a także jego brat Marcin – szeregowy podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej i babcia Hanna.
Podczas uroczystości pogrzebowej śp. Mateusza Sitka jego mama Emilia powiedziała: „Nigdy nie wiemy, co przyniesie nam jutro. Jedyne, co możemy, to w pełni wykorzystać każdą sekundę tak, aby być z siebie dumnym. Duma to właściwe słowo. To uczucie towarzyszyło naszemu synowi, gdy wstąpił w szeregi Wojska Polskiego. Spełniał swoje największe marzenie. W jego realizacji pomogła mu odwaga, hart ducha i niezłomność. Mateusz pozostawił testament każdemu Polakowi: dbałość o niepodległą i bezpieczną ojczyznę, dbałość o Polskę”.
„Przyznając Rodzicom sierżanta Mateusza Sitka wyróżnienie Benemerenti, pragnę wyrazić moje najwyższe uznanie dla państwa Emilii i Grzegorza Sitków za wychowanie i przygotowanie Syna do służby wojskowej w duchu wartości wypisanych na wojskowych sztandarach: «Bóg – Honor – Ojczyzna». Dziękuję również pozostałym członkom Rodziny, zwłaszcza pani Hannie Morka – babci i bratu – Marcinowi. (…) Wręczeniu tego wyróżnienia towarzyszy nadzieja, że ofiara życia śp. sierżanta Mateusza Sitka przyniesie dobre owoce. Niech będzie inspiracją dla żołnierzy Wojska Polskiego do dalszej, wiernej i wytrwałej służby na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny i naszych granic. Oby uwrażliwiła wszystkich Polaków na troskę o to wszystko, co służy dobru naszej Ojczyzny. Niech pobudza także młodych Polaków do naśladowania Mateusza w jego gotowości do służby najwyższym wartościom. Niech śp. sierżant Mateusz Sitek odpoczywa w pokoju wiecznym, a jego przykład pobudza nas wszystkich do bezinteresownej służby” – w laudacji zapisał bp Wiesław Lechowicz.
Podczas uroczystości zwrócił się do rodziny Sitków: – Rodzicom zmarłego tragicznie Mateusza, państwu Emilii i Grzegorzowi, babci – pani Hannie oraz bratu Marcinowi wyrażam po raz kolejny wyrazy współczucia. Mam wielką nadzieję i o to się modlę, aby testament Mateusza, o którym pani Emilia w czasie pogrzebu wspomniała, był rzeczywiście pamiętany i realizowany w naszej Ojczyźnie, to wezwanie do „odwagi, hartu ducha i niezłomności, dbałości o niepodległą i bezpieczną Ojczyznę, dbałości o Polskę” – podkreślił bp Wiesław Lechowicz.