Widząc zieloną strzałkę na sygnalizatorze, która zezwala jechać w prawo, kierowca… ruszył na wprost. Uderzył w prawidłowo jadącego fiata, a ten zatrzymał się na pobliskim budynku.
Do zdarzenia doszło w środę 8 maja ok. godz. 16 na skrzyżowaniu ulic Świętojańskiej, Daszyńskiego i Strumykowej w Wyszkowie. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący volkswagenem 38-latek wjeżdżający na skrzyżowanie z ul. Strumykowej nie zastosował się do wskazań sygnalizatora świetlnego. Na sygnalizatorze zapaliła się zielona strzałka dla pojazdów skręcających w prawo, ale mężczyzna pojechał prosto. W ten sposób doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącą od strony ul. Świętojańskiej 39-latką kierującą fiatem. W wyniku uderzenia osobowy fiat obrócił się i ostatecznie zatrzymał się na pobliskim budynku. Kobieta została przetransportowana do szpitala.