W tym tygodniu na wjeździe na parking przy Urzędzie Skarbowym stanie szlaban. Problem polega na tym, że budynek urząd dzieli z biblioteką, gdzie mieści się również sala ślubów. Z parkingu nie będą już mogli korzystać czytelnicy biblioteki, nie wjadą też pary młode biorące ślub w USC i osoby przyjeżdżające do kościoła św. Wojciecha znajdującego się po drugiej stronie ulicy.
Jak wyjaśnia naczelnik Urzędu Skarbowego w Wyszkowie Elżbieta Duszyc, teren należy do Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Przy wjeździe stoi tablica informująca, że w godzinach 8-18 z parkingu mogą korzystać tylko pracownicy i klienci urzędu. - Większość miejsc parkingowych nie jest jednak zajmowana przez naszych pracowników i klientów - mówi pani naczelnik. - Nie ma tygodnia, żeby na naszym parkingu nie dochodziło do stłuczek, droga ewakuacyjna jest non stop zastawiona parkującymi dosłownie na dziko samochodami. Jako gospodarz tego terenu muszę zadbać o bezpieczeństwo.
Na parkingu Urzędu Skarbowego są 34 miejsca postojowe. W urzędzie pracuje 55 osób, ale oczywiście nie wszystkie docierają do pracy samochodami. Naczelnik urzędu zapewnia, że wyznaczone zostaną miejsca dla klientów, zarówno tych, którzy rezerwują wizyty w urzędzie, jak i tych, którzy przyjadą załatwić swoją sprawę bez rezerwacji. Przy szlabanie będzie znajdował się domofon.
Problem polega na tym, że szlaban będzie zamknięty również popołudniami i w weekendy. Urząd Skarbowy wówczas nie pracuje, ale z parkingu w centrum miasta korzystają wówczas czytelnicy Biblioteki Miejskiej, która zaprasza na różne spotkania, uczestnicy uroczystości w sali ślubów czy wierni przyjeżdżający do kościoła św. Wojciecha. Urząd Skarbowy budynek dzieli z instytucją gminną, ale ta nie ma do niego swojego dojazdu.
- Niedaleko jest parking miejski, można z niego korzystać - mówi Elżbieta Duszyc.
Trudno jednak wyobrazić sobie na przykład pannę młodą, która w deszcz biegnie z parkingu przy placu Miejskim. Przy urzędzie skarbowym znajduje się również pawilon z pieczywem, do którego dostępu nie będą już mieli ani klienci, ani co gorsza dostawcy.
Z tych samych pobudek, co Urząd Skarbowy swego czasu szlaban na swoim parkingu postawił również sąsiedni Sąd Rejonowy, ale pozostawił sporą część ogólnodostępną. Popołudniami i w weekendy korzystają z niej kierowcy przyjeżdżający do kościoła czy do biblioteki. Swój parking w weekendy - właśnie ze względu na ruch przy kościele - otwarty zostawia również urząd miejski. Trudno sobie wyobrazić, że wyszkowskie urzędy odgrodzą się, wpuszczając tylko pracowników i klientów, ograniczając i tak zbyt małe możliwości parkowania w mieście.
Naczelnik Urzędu Skarbowego przyznaje, że pierwotnie planowała zostawiać otwarty szlaban, ale z uwagi na jego wysokość okazuje się to niemożliwe. Będzie miał aż 7 m i podczas silnego wiatru groziłoby to katastrofą.
Pani naczelnik zapewnia, dostawy do biblioteki czy pawilonu z pieczywem będą mogły się odbywać. Ochrona w urzędzie pracuje w godzinach 7-19 i będzie otwierała szlaban. - To nie jest tak, że wydałam polecenie, żeby nikogo nie wpuszczać i dostępu do parkingu w ogóle nie będzie - zapewnia Elżbieta Duszyc. - Kwestię parkowania trzeba jednak uporządkować.
