Na szczęście, na zdrowie, z wigilią, z kolędą (FOTO)

Wydarzenia

Na szczęście, na zdrowie, z wigilią, z kolędą (FOTO)

12.12.2024
autor: Sylwia Bardyszewska
W zimowym, świątecznym klimacie w ostatnią w tym roku podróż na Kresy czytelników Biblioteki Miejskiej zabrał Tomasz Kuba Kozłowski. Cykl „Kresy nieznane, Kresy zapomniane” zamknął wykład „Między Chanuką, Pasterką, a Jordanem”.
 
Grudzień i styczeń był niezwykłym czasem na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. - Na wielobarwnych, wielokulturowych, wieloetnicznych Kresach, gdzie żyło kilkanaście różnych narodowości, wyznań był ciąg świąt, który płynnie przechodził z jednych do drugich – opowiadał prowadzący. - Świętowanie zaczynało się od żydowskiej Chanuki, płynnie przechodzono do katolickiego Bożego Narodzenia, by kończyć największym świętem w Kościele wschodnim – Świętem Jordanu.
Z Chanuką związany jest rytuał zapalania świateł, świec lub lampek oliwnych, umieszczonych na specjalnym świeczniku – chanukii. Ta tradycja na Kresach była bardzo popularna. Światła te zapalamy za cuda i za znaki, za wybawienia i za boje, które stoczyłeś dla naszych ojców w tamtych dniach o tej porze, przez swoich świętych kapłanów. Przez wszystkie osiem dni Chanuki światła te są święte.
Na Kresach w świątecznym czasie popularny był św. Mikołaj. - Którego nie można mylić ze spoconym facetem odzianym w czerwone fraczki; karykaturą, z którą mamy do czynienia dzisiaj. To wynalazek stricte komercyjny, który nie ma nic wspólnego z figurą św. Mikołaja – sprecyzował Tomasz Kuba Kozłowski. - Obdarowywano nie tylko prezentami, ale były i rózgi. Aniołek dla grzecznych dzieci i diabełek z rózgami. Mikołaj to jeden z najważniejszych świętych w Kościołach wschodnich. 
Przygotowania do Bożego Narodzenia trwały miesiąc, w tym czasie jadło się zdecydowanie skromniej. - Trzy tygodnie przed świętami rozpoczynało się pieczenie pierników, ucieranie maku na kutię. W żadnych wypadku dziewczynie nie wolno było oblizać tłuczka do ucierania maku, bo będzie miała łysego męża – opowiadał prowadzący.
Szczegółową instrukcję dla pań zamieściło lwowskie czasopismo „Świat Kobiecy Rekord”. Przed nami ostatni tydzień przed świętami, więc oto, co na ten czas radził magazyn: Upiec piernik, drobiazgi na drzewko, zrobić cukierki, tort pomadkowy. Listy i kartki rozesłać. Drób, zwierzynę bić, sprawiać. Cóż, panie nie miały lekkiego życia… Zwłaszcza, że kolejną tradycją na Kresach były wigilijne męskie polowania. Panowie wracali dopiero na wieczerzę.
W cytacie mowa jest o drzewku, bo tak wówczas nazywano choinkę. W pomieszczeniach, gdzie spożywano wigilię, starym zwyczajem stawiano snop (w bogatszych domach snopy) zboża, czyli dziada Diducha. - Drzewko przywędrowało razem z tradycją kultury niemieckiej. Dziś trudno w to uwierzyć, ale wcale łatwo się nie przyjmowała. Nie mówiło się zresztą choinka, tylko drzewko – opowiadał Tomasz Kuba Kozłowski.
Swoją choinkę z lat dziecięcych Melchior Wańkowicz z Nowotrzeb wspomina w książce „Szczenięce lata”: Wszystko tam można było w gębę włożyć - jabłka, figi, pierniki, winogrona, migdały, daktyle. 
- Jeśli w domu są małe dzieci, to gorąco zachęcam – niech państwo zafundują dzieciom drzewko zasobne, wańkowiczowskie. To wyzwanie dla państwa na nadchodzące Boże Narodzenie – do zgromadzonych apelował prowadzący.
Przytoczył też inne wspomnienia Kresowian, m.in. Janiny Półtorak o tradycji dzielenia się opłatkiem: Tata wchodził z kuchni, niosąc talerz, na którym był opłatek, ząbek czosnku i talerzyk miodu. Wchodząc do pokoju mówił: Na szczęście, na zdrowie, z wigilią, z kolędą. Wszyscy stojący przy stole odpowiadali: Daj Boże tę szczęśliwie odprawić i w zdrowiu następnej doczekać.
Z przytoczonych przez prowadzącego obyczajów i licznych potraw, warto wspomnieć o wigilijnym kisielu. Robiło się go z rozczynu owsianego, płucząc wodą, dopóki nie oddzieliły się mączne cząstki. Stąd znane powiedzenie „dziesiąta woda po kisielu”.
Z kolei śpiewając popularną kolędę „Bóg się rodzi”, należy pamiętać, że to znakomity tekst literacki pochodzącego z Kresów Franciszka Karpińskiego - „Pieśń o narodzeniu pańskim”.
Znacznie skromniej obchodzono prawosławne Święto Jordanu, które, wg nauki Kościoła wschodniego, dało początek chrześcijaństwu i stało się fundamentem wiary. Jedną z piękniejszych i kultywowanych do dziś tradycji jest budowanie ołtarzy i krzyży z lodowych tafli.
- Święto Objawienia Pańskiego gromadziło wyznawców różnych religii, także żydów i katolików. Wszyscy spotykali się nad rzeką - czyli Jordanem. Podobnie jak łączyły święta Bożego Narodzenia. Wielu prawosławnych przychodziło na katolicką pasterkę i na odwrót – podkreślił Tomasz Kuba Kozłowski.
Ponieważ spotkanie odbyło się w mikołajki, dyr. Małgorzata Ślesik-Nasiadko słodkimi upominkami podziękowała uczestnikom cyklu za obecność, która z kolei jest najlepszym podziękowaniem dla prowadzącego, specjalnie przyjeżdżającego do Wyszkowa, by przybliżać czytelnikom Kresy nieznane.
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Porządki w ogrodzie? Dowiedz się, jak powinno się postępować z odpadami!

Porządki w ogrodzie? Dowiedz się, jak powinno się postępować z odpadami!

Wiosna stanowi jedną z najlepszych pór roku na dokonanie diametralnych porządków w ogrodzie – tak, by latem móc cieszyć się pięknem zielonej przestrzeni pełnej kwiatów, a także przydomowych upraw. Aura tej pory nierzadko zachęca nawet największych wielbicieli czterech ścian do przebywania na zewnątrz, zaś przestrzeń zaniedbana w czasie zimy zdecydowanie potrzebuje konkretnego uporządkowania. To właśnie po zimie ogrodowe rośliny budzą się do życia; inne niszczone są przez mrozy, brak światła słonecznego oraz nadmierną wilgoć. W efekcie ogród wymaga pracy. Podczas takich prac zazwyczaj powstaje masa odpadów; chociaż intuicja może podpowiadać, że sterta ziemi, kamieni czy gałęzi wcale nie zalicza się do grona śmieci, rzeczywistość jest nieco odmienna. Po wiosennych porządkach pozostać mogą między innymi odpady zielone, wielkogabarytowe oraz inne, których nie da się zaliczyć do żadnej kategorii. Już dziś dowiedz się, jak charakteryzować dane pozostałości po sprzątaniu ogrodu, a także co konkretnie zrobić, by pozbyć się ich z ogrodu.
zobacz więcej
Zapraszamy na Forum Edukacyjne „Bug z Nami - kiedyś i dziś”

Zapraszamy na Forum Edukacyjne „Bug z Nami - kiedyś i dziś”

Forum Edukacyjne „Bug z Nami - kiedyś i dziś” odbędzie się w sobotę 12 kwietnia w auli wyszkowskiej filii Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica.
zobacz więcej
Najlepsi recytatorzy w powiecie wyszkowskim nagrodzeni (FOTO)

Najlepsi recytatorzy w powiecie wyszkowskim nagrodzeni (FOTO)

55 uczestników z 6 gmin powiatu wyszkowskiego: Brańszczyka, Długosiodła, Rząśnika, Somianka, Wyszkowa oraz Zabrodzia wzięło udział w etapie powiatowym 48. Konkursu Recytatorskiego Warszawska Syrenka, który odbył się 27 marca w Bibliotece Miejskiej.
zobacz więcej
Czarter jachtów na Mazurach - wolność, komfort i bezpieczeństwo

Czarter jachtów na Mazurach - wolność, komfort i bezpieczeństwo

Jeśli marzysz o wakacjach pełnych swobody, relaksu i ekscytujących odkryć, czarter jachtu na Mazurach to idealne rozwiązanie. Piraci.com.pl z Giżycka zapraszają do skorzystania z wyjątkowej oferty, która pozwoli Ci poczuć prawdziwy klimat Mazur - krainy tysiąca jezior - i zanurzyć się w ich wyjątkowym uroku. Niezależnie, czy marzysz o spokojnym rejsie w samotności, czy planujesz eskapadę rodzinną lub w przyjacielskim gronie - czarter na Mazurach gwarantuje wspaniałe i niezapomniane przeżycia.
zobacz więcej