Gościem Klubu Obywatelskiego 11 lipca był gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz, przez 8 lat komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, członek Zarządu Głównego ZOSP RP. Za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej odznaczony Odznaką Honorową „Bene Merito”, doktor honoris causa (za osiągnięcia w tworzeniu nowoczesnego systemu ochrony przeciwpożarowej oraz twórczej współpracy międzynarodowej na rzecz nowatorskich rozwiązań w ratownictwie i ochronie ludności) Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Bezpieczeństwa Życia. Na spotkaniu mówił o straży pożarnej, ochotniczej i zawodowej, o jej tradycjach, ale też o współczesności i wprowadzanych obecnie zmianach.
Spotkanie, które odbyło się w miejskiej bibliotece, prowadził Adam Mróz. Przypomniał, że bohaterem poprzedniego spotkania w KO był również generał, ale w zielonym mundurze, Waldemar Skrzypczak. Przedstawił krótko życiorys gościa, urodzonego w 1959 r. w Jordanowie. W 1978 został podchorążym w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. W listopadzie 1981 r. brał udział w strajku, który był sprzeciwem studentów wobec planu objęcia tej szkoły przepisami ustawy o szkolnictwie wojskowym. Był m.in. komendantem Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, Mazowieckim Komendantem Wojewódzkim PSP, zastępcą Komendanta Głównego PSP, a w latach 2008-2015 Komendantem Głównym PSP.
- To człowiek urodzony w mundurze, który kolejne etapy swojego awansu zdobywał ciężką pracą i staraniami, żeby być najlepszym. I takim się stał – podkreślił Adam Mróz.
Gen. Leśniakiewicz podziękował za zaproszenie: – Nie będzie mi łatwo mówić, bo będę mówił do dużej grupy znajomych.
Uzupełnił swój życiorys informacją, że wywodzi się z rodziny o tradycjach strażackich. Dziadek i ojciec byli naczelnikami straży w Jordanowie, powstałej w 1885 roku (tak, jak i OSP w Kamieńczyku). On sam był członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej. Syn jest oficerem pożarnictwa.
Zgodnie z tematem spotkania - „Na straży tradycji” – przypomniał, że na ochotniczych strażach pożarnych zbudowano straż zawodową, potem państwową.
- To jest budowanie tej tradycji, z pokolenia na pokolenie – podkreślił.
Więcej na ten temat w kolejnym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, w sklepach i kioskach od 18 lipca.
