Morsowanie cieszy się coraz większą popularnością, także wśród wyszkowian. W niedzielę 17 stycznia były wspaniałe warunki do tej aktywności. Temperatura wynosiła -14 st. C, ale jak pięknie świeciło słońce!
Coraz większą popularnością cieszy się morsowanie, czyli kąpiel w zimnej wodzie. Czasem porównuje się je do krioterapii. Dzięki morsowaniu organizm jest zahartowany, poprawia się też krążenie i ukrwienie skóry. Wydaje się, że coraz więcej morsów jest wśród wyszkowian.
W niedzielę 17 stycznia, korzystając z pięknej, słonecznej pogody, wielu z nich wybrało się nad Bug, by wykapać się w przeręblu. Przyjechali też goście z Łochowa. W zimnej wodzie powinno się przebywać do ok. 4 minut. Dla niektórych to chyba było za mało, bo po przerwie i ponownej rozgrzewce wchodzili do wody powtórnie.