Do końca grudnia w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wyszkowie można oglądać piękną wystawę „Dawne zawody w miniaturze”, opracowaną przez Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek w Warszawie przy ul. Podwale. „To fascynująca podróż w przeszłość – zarówno dla osób, które pamiętają popularne niegdyś zakłady rzemieślnicze czy usługowe, jak i dla bardzo młodych odbiorów, którzy dopiero odkrywają świat miniony, czasy dzieciństwa swoich rodziców czy dziadków”.
Autorką miniatur (na wystawie jest ich 12) jest Elżbieta Marcinkowska-Wilczyńska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki. Od 15 lat jako artystka miniaturzysta tworzy niewielkie kolaże i prace przestrzenne w formie dioram, domków i pokoi. Na wystawie w bibliotece obejrzymy miniaturowe dioramy przedstawiające dawne warsztaty i pracownie: kowala, praczki, zielarki, modystki, krawcowej, parasolnika, fotografa, garncarza, piekarza, szewca, tapicera i ludwisarza. Opowieść o codziennym życiu rzemieślników uzupełniają plansze informacyjne.
Na otwarciu wystawy, 15 października, obecna była Aneta Popiel-Machnicka. - Osoba wielu talentów i pasji, założycielka i dyrektor Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek w Warszawie, kolekcjonerka i restauratorka dawnych domków dla lalek, autorka publikacji i kilkunastu wystaw tematycznych oraz kolekcji, która tworzy trzon ekspozycji muzeum – przedstawiła gościa dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
- Fantastyczne miejsce, nie spodziewałam się, że tak będziemy tu ciepło przyjęci – podziękowała za zaproszenie Aneta Popiel-Machnicka.
Na otwarciu wystawy obecni byli m.in. burmistrz i jego zastępczyni, dyrektorzy wyszkowskich szkół i przedszkoli, uczniowie klas 2 i 3 z SP nr 1.
Aneta Popiel-Machnicka krótko opowiedziała o muzeum lalek: - W Polsce tradycji domków dla lalek nie było. Do XVIII wieku były zabawką dorosłych. Właściwie był to taki Instagram dawnych czasów. Bardzo często było tak, że zamożne osoby, najczęściej kobiety po przejściach, budowały kolekcję domków, umieszczały w nich swoje wymarzone światy, bardzo często pokazywały swoje zamiejskie rezydencje. Wszystko było wykonane przez rzemieślników specjalizujących się w danej dziedzinie. W XIX wieku nastąpiła przemiana społeczna; domki produkowano na początku w małych manufakturach, później w dużych w fabrykach. Zaczęły być tanie i dzieci mogły się nimi bawić. W naszej kolekcji najstarsze domki mają ponad 200 lat. Można zobaczyć, jak wyglądają domy dla dorosłych i czym się różnią od domków dla dzieci. Na ekspozycji w muzeum możemy obejrzeć ponad 150 domków. Nie tylko zwykłe domy, są też szpitale, apteki, sklepy, zakłady usługowe, przedszkola – właściwie cały świat zamknięty w miniaturze. Ale mamy i jeden pusty dom; dzieci, jak przychodzą na lekcje muzealne to wymyślają, co tam może być. Bardzo często jest pomysł, że mógłby to być komisariat albo biblioteka. W magazynach mamy kolejne 150 domków, które rotacyjnie wymieniamy. I mamy 1000 lalek z całego świata w strojach narodowych, regionalnych, związanych z różnymi świętami. Zapraszam serdecznie.
Następnie oprowadziła uczniów po wystawie, przybliżając im dawne zawody. Dzieci z zainteresowaniem słuchały, zadawały pytania.
- Super wystawa, piękne laleczki – komentowały.