„Kolory natury” – to tytuł wystawy pięknych fotografii 33-letniego wyszkowianina Ryszarda Umińskiego, otwartej w Galerii PeKaP.
- To jest druga Rysia wystawa. Kto był na poprzedniej, myślę, że widzi postępy. Nie wystarczy mieć dobry aparat; trzeba się starać, bo fotografia też jest dziedziną sztuki – zaprezentowała Ryszarda Umińskiego prezes stowarzyszenia FormAT, które prowadzi Galerię PeKaP na dworcu kolejowym, Agnieszka Długołęcka.
Ryszard Umiński, wyszkowianin, z wykształcenia informatyk, fotografii uczył się od zera. Umiejętności szlifuje w Akademii Pan Hilary, gdzie też prezentuje swoje zdjęcia.
- Fotografią zajmuję się od mniej więcej 3 lat – relacjonował. – Wcześniej to tylko jeździłem rowerem i pstrykałem zdjęcia. Moja pierwsza wystawa była w tej galerii wiosną 2017 r.
Jego pasją pozostały turystyka rowerowa, a także piesza, oraz fotografowanie. Znalazło to odbicie w prezentowanych na wystawie zdjęciach, których większość powstała w Wyszkowie i jego najbliższych okolicach. Ulubionymi miejscami fotografa są łęgi i odcinek Bugu między mostami, ulubionym tematem – mgły na nadbużańskich łąkach, chociaż musiał długo z nimi walczyć, zanim uznał zdjęcia za udane. Lubi też wschody słońca, szczególnie zimowe, bo są bardziej kolorowe, ciekawsze. Fotografuje ze statywem.
Na pytanie, ile czasu zajmuje obróbka zdjęcia, odpowiedział: - To są zdjęcia robione w RAWach (specjalne programy do wywoływania zdjęć cyfrowych). Z jednego wypadu staram się zrobić 10-15 zdjęć. W domu przeglądam je i wybieram z reguły 2-3. Obróbka jednego zdjęcia zajmuje mi od 30 minut do godziny.
- Jestem krytyczny w stosunku do swoich zdjęć, zawsze jestem zdania, że mogą być lepsze – zdradził.
Warto obejrzeć „Kolory natury”; wystawa będzie czynna do 15 kwietnia.
