Bożena Grzegorczyk po czterech kadencjach sołtysowania w Leszczydole-Nowinach nie kandydowała już na kolejną. Na jej następcę mieszkańcy wybrali Krystiana Pyśka.
Wybory w największym sołectwie w gminie Wyszków odbyły się 19 września. Sprawozdanie na koniec kadencji było tak naprawdę podsumowaniem wszystkich lat sołtysowania Bożeny Grzegorczyk.
- Każdy z państwa zapewne zauważył, że Leszczydół-Nowiny przez te lata zmienił swoje oblicze – podkreśliła pani sołtys, wymieniając ul. Środkową, Szkolną, Dębową, Akacjową, Wyszkowską, Baśniową, Świerkową, Szlachetną i Pogodną. Przypomniała również o wymianie oświetlenia na ledowe, doposażeniu placu zabaw przy szkole i budowie Orlika.
- Cały okres pełnienia funkcji sołtysa starałam się zintegrować zróżnicowaną społeczność Leszczydołu-Nowin – mówiła Bożena Grzegorczyk. Stąd pomysł budowy wiaty, na którą najpierw trzeba było jednak pozyskać działkę. - Własnymi rękami ją czyściliśmy, a potem powstała wiata „Nowinka”. Żeby wyglądało to tak okazale jak teraz, wymagała wiele pracy. Jak pamiętacie, tu był las. Trzeba było go wykarczować, ogrodzić działkę, pobudować wiatę, położyć kostkę, podłączyć wodę i prąd – relacjonowała pani sołtys.
Na koniec kadencji udało się doprowadzić do modernizacji skrzyżowania ul. Wyszkowskiej z Zacisze. Powstanie bezpieczne, oświetlone przejście dla pieszych. - Praca sołtysa to nie tylko inwestycje, remonty, ale też ważne dla mieszkańców drobne problemy – dodała pani Bożena.
Za współpracę podziękowała mieszkańcom, byłym samorządowcom, radzie sołeckiej, byłym radnym Andrzejowi Lewandowskiemu i Stanisławowi Nasiadce.
Również mieszkańcy docenili pracę i zaangażowanie pani sołtys, składając jej ciepłe podziękowania.
Innego sołtysa nie pamiętam
W wyborach sołtysa zgłoszono trzy kandydatury. Oddano 125 głosów (w tym 123 ważne). 72 głosami wygrał Krystian Pyśk. W miejscowości jest dość dobrze znany, choćby ze względu na pełnioną funkcję kościelnego. - Większość mieszkańców znam. Myślę, że będę godnie kontynuował pracę pani Bożeny. Wiele się od niej nauczyłem, bo odkąd pamiętam ona była sołtysem. Innego sołtysa nie pamiętam. Jeśli wieś nie pomoże, to sołtys sam nic nie zrobi – nowy sołtys apelował o współpracę.
Zapowiedział, że będzie się starał o rozwój oświetlenia ulicznego, poprawę stanu bocznych ulic. - Są plany rozbudowy szkoły, może coś w tym temacie podziałamy – dodał.
- Poprzeczkę masz zawieszoną naprawdę wysoko. Życzę, żebyś dorównał, a nawet przerósł panią sołtys – do nowego sołtysa zwrócił się radny miejski Wojciech Rojek. - Dziękuję Bożence za te trudne lata. Mało jest takich sołtysów, żeby tyle osiągnięć mieli co ty.
Pozostali kandydaci uzyskali: Piotr Grześkiewicz – 27 głosów, Patrycja Buźniak – 24 głosy.
Do rady sołeckiej weszli: Bożena Grzegorczyk (68 głosów), Patrycja Buźniak (71 głosów) i Paweł Aksamitowski (61 głosów).
