Wieloletnią tradycją sanktuarium św. Rodziny są koncerty uwielbienia, które zawsze odbywają się w Boże Ciało. - Niech to będzie więcej niż koncert – do wspólnej modlitwy, refleksji i zawierzenia Bogu zachęcali wykonawcy.
Uroczystość Bożego Ciała jest doskonałą okazją do publicznego wyrażenia wiary w obecność Pana Jezusa w Eucharystii, nie tylko podczas uroczystych procesji, ale również koncertów uwielbienia, które odbywają się w całej Polsce. Te wyszkowskie stały się bardzo popularne wśród wyszkowian. Również i w tym roku wydarzenie cieszyło dużą frekwencją.
Koncerty, w zależności od pogody, odbywają się wewnątrz sanktuarium lub na zewnątrz. W tym roku, mimo wiatru, występ zorganizowano na schodach kościoła, ku zadowoleniu publiczności. - A wiatr powinien być, bo Duch św. wieje, kiedy chce. I myślę, że jeśli On wieje, to na pewno jest dobrze – zauważył ks. proboszcz Kazimierz Wądołowski.
Przygotowania do koncertu trwały niemalże cały rok. Przygotowywał się wielopokoleniowy chór, soliści i muzycy.
- Mamy bardzo dużo intencji i dzisiaj możemy je po cichu, czy też głośno wypowiadać, aby one dotarły do nieba. Myślę, że przy śpiewie pięknym, prawie anielskim, na pewno nasze modlitwy dotrą. Niech ten koncert będzie dla nas inspiracją – do wspólnego śpiewu i modlitwy zachęcał ks. proboszcz. - Inspiracją, by bardziej otwierać się na działanie Ducha Świętego w naszym życiu, naszej codzienności. Abyśmy poprzez tę muzykę, śpiew jeszcze bardziej otwierali się na Pana Boga.