Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dla spółek dystrybucyjnych i tzw. sprzedawców z urzędu (z grup PGE, Tauron, Enea i Energa), świadczących usługi dla przeważającej większości odbiorców w kraju. Podwyżka cen prądu w 2022 r. wyniesie ok. 24%.
URE podkreśla, że rosną koszty zakupu energii elektrycznej na rynku hurtowym. Kontrakty zawierane na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) pokazują, że w ostatnim roku cena energii – zarówno z dostawą na rok 2022, jak i na kolejne lata - gwałtownie rośnie.
Drugim czynnikiem znacząco przekładającym się na ceny energii w Polsce są koszty zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla (CO2). Nasza energetyka w większości oparta jest na tym paliwie: 80% wyprodukowanej w tym roku energii elektrycznej pochodziło właśnie z węgla. Koszty uprawnień w okresie od maja 2019 r. do listopada br. wzrosły od 100 do 310 zł za tonę i obecnie nadal rosną.

W wyniku zatwierdzenia nowych taryfy na obrót (sprzedaż) energią elektryczną odbiorcy w grupie G11, dla których sprzedawcą z urzędu są firmy Enea, Energa, PGE i Tauron, zapłacą za energię ok. 17 złotych netto miesięcznie więcej (37%). Natomiast wzrost stawek dystrybucji dla tych odbiorców wyniesie średnio 9% - nominalnie część dystrybucyjna rachunku w grupie G11 może wzrosnąć od 3,70 zł do 4,50 zł netto miesięcznie.
Oznacza to, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku statystycznego gospodarstwa domowego rozliczanego kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja w grupie G11) wyniesie ok. 24%, co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
