Kolej na park i kolej na zmiany w planie

Wydarzenia

Kolej na park i kolej na zmiany w planie

27.09.2023
autor: Sylwia Bardyszewska
Na najbliższej sesji (28 września) radni podejmą decyzję w sprawie uwzględnienia lub odrzucenia uwag zgłoszonych do projektu planu zagospodarowania terenu przy torach, gdzie gmina planuje realizację projektu „Kolej na park”. Z dyskusji wynika, że radni nie są przekonani do zmian, zwłaszcza zmniejszania powierzchni biologicznie czynnej.
 
Przypomnijmy, że dzięki wsparciu z budżetu Samorządu Województwa Mazowieckiego w wysokości 4 mln zł, pierwsza część zadania „Kolej na park” weszła w etap realizacji. Obejmuje ona przebudowę części komunikacyjnej na terenie dworca PKS, uporządkowanie terenu zieleni, modernizację i nadanie nowych funkcji zakupionym przez gminę starym wagonom kolejowym oraz modernizację budynku stacji PKP. 
Jednocześnie gmina przystąpiła do kolejnego etapu inwestycji - prac koncepcyjnych dla drugiej części terenu. W Wyszkowie ma powstać pierwsza na Mazowszu kolej lilipucia. Park miejski, park edukacyjny i park rozrywki w jednym.
Z realizacją tego zamysłu związane są proponowane przez urząd zmiany w planie zagospodarowania terenu. Ze strony mieszkańców wpłynęły uwagi, a o tym czy je uwzględnić, czy nie radni miejscy zdecydują na najbliższej sesji. Dyskutowali na ten temat na wspólnym posiedzeniu komisji. 
Urzędnicy proponują odrzucenie uwagi dotyczącej wprowadzenia zapisu o punkcie rozrywki dla dzieci. - Nie chcemy takiego zapisu wprowadzać. To ma być teren ogólnodostępny dla dorosłych i dzieci, ale nie chcemy, żeby ktoś nam później zarzucił, że nie wykonaliśmy np. placu zabaw - argumentowała naczelnik wydziału zagospodarowania przestrzennego Agnieszka Kostrzewa.
Kolejna uwaga dotyczy pozostawienia dotychczasowego przeznaczenia terenu, czyli podstawowego - zieleni urządzonej i uzupełniającego - usług nieuciążliwych. Urzędnicy przekonują radnych, by tej uwagi również nie uwzględniać. - Zwiększyliśmy linię zabudowy w stosunku do poprzedniego planu, aby umożliwić zagospodarowanie całego terenu, ale na dzień dzisiejszy nie wiemy dokładnie, gdzie będą obiekty związane z projektem „Kolej na park”. Prace są w toku - argumentowała Agnieszka Kostrzewa.
Następna uwaga dotyczy pozostawienia maksymalnej intensywności zabudowy na poziomie wskaźnika 0,5. Nowy plan wprowadza intensywność na poziomie 1,5. - Nie zakładamy, że zabudujemy działki z maksymalną intensywnością. Chcemy wprowadzić taki zapis, bo może w przyszłości okazać się niezbędny - mówi naczelnik, również przekonując do odrzucenia uwagi.
Kolejna uwaga dotyczy zachowania powierzchni biologicznie czynnej nie mniejszej niż 50%, a dla terenu zieleni urządzonej - 70%. Nowy plan przewiduje wskaźnik na poziomie 30%. - Studium zakłada 20%, ale planujemy 30%. Nie chcemy wprowadzać ograniczeń, jeśli chcielibyśmy jakąś inwestycję jeszcze robić - mówi Agnieszka Kostrzewa.
Ostatnia uwaga dotyczy zachowania dotychczasowej wysokości budynków: nie większej niż dwie kondygnacje oraz nie większej niż 10 m. - Studium zakłada 15 m, my w projekcie planu zrobiliśmy 12 m. To nie oznacza, że zabudujemy działkę takimi budynkami. Będą nam potrzebne obiekty związane z projektem „Kolej na park”, ale maksymalne wskaźniki nie będą wykorzystane - wyjaśniała naczelnik Kostrzewa.
 
To ma być park
Radni nie są przekonani do zmniejszania powierzchni biologicznej czynnej.
- Projektowana jest szybka kolej. Czy nie należy pozostawić 50% zieleni, żeby oddzielić bardziej ten teren od torów? - pytał Eugeniusz Zaremba.
- Zwłaszcza, że to ma być park - dodała Mariola Brzezińska.
- Jeśli to ma być park, to przynajmniej 50% zieleni powinno być - uważa Andrzej Lewandowski.
- Usługi przy stacji PKP są i wszyscy wiemy, jak to funkcjonuje. Zostawmy jak było do tej pory - 50 i 70%. Tam są blokowiska. Z tyłu, za torami są zakłady przemysłowe - argumentował Bogdan Osik.
- Przygotowanie projektu jest w trakcie, ale na pewno nie zrobimy tak, że wszystko zabudujemy i zieleni będzie mało - zapewniła naczelnik Kostrzewa. - Dotychczasowa linia zabudowy nie pozwala na wprowadzenie budynków w południowej części, zabudowy koniecznej dla infrastruktury parku kolejowego. Zieleni będzie dużo, bo takie są założenia. Projekt planu był analizowany z panami, którzy współpracują z naszym wydziałem zajmującym się projektowaniem tego terenu.
- Może tu chodzi o ścieżki piesze, ławki. Na wizualizacji nie widać drastycznego zmniejszenia terenów zielonych. Dałbym planistom trochę wolnej ręki, żeby z tego terenu można było skorzystać. Jeśli ograniczymy powierzchnię, nie będzie można zrobić ścieżek - przekonywał Dariusz Glinka.
- Pani naczelnik powiedziała, że nie wiemy jeszcze, co będzie. Jak będziemy wiedzieli, to wtedy można zmienić plan - uważa Bogdan Osik.
- W przypadku budynków wielorodzinnych powierzchnia biologicznie czynna jest 30%, z czego 20% na dachu. Żeby tak tutaj nie było. Otwieramy furtkę. Nie oznacza, że z niej skorzystamy. Ale właściciele budynków usługowych będą mogli tak zrobić - dodał Radosław Biernacki.
Wracając do tematu budowy nowej nitki kolejowej do Warszawy, Eugeniusz Zaremba poruszył temat miejsc parkingowych przy dworcu: - Jeśli dojdzie do realizacji szybkiej kolei, to nie za mało będzie miejsc parkingowych? Podejrzewam, że ludzie będą przyjeżdżać samochodami, zostawiać je i jeździć pociągiem do Warszawy.
- Nie chcieliśmy przeznaczać tego terenu na parking. Na dyskusji publicznej też była taka propozycja, ale my chcemy ten teren wykorzystać inaczej, ale miejsc parkingowych będzie więcej - odpowiedziała Agnieszka Kostrzewa.
Bogdan Osik zapowiedział złożenie wniosku formalnego o zdjęcie tej uchwały z obrad. 
Naczelnik Kostrzewa przekonuje jednak, by radni nie odkładali uchwalenia nowego planu: - Nie chciałabym, żeby inny wydział miał projekt „Kolej na park”, a ja nie mam planu.
- Żeby nie posadzono nas, że odkładamy ten plan do zamrażarki i blokujemy inwestycję - poparł Czesław Lach.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość