materialy/info/med1/11079.jpg

Wydarzenia

Kierowcy z promilami i bez wyobraźni

02.08.2021
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.)
W ciągu kilku dni wyszkowscy policjanci zatrzymali 6 pijanych kierowców. Jeden wjechał do rowu, drugi w jadące przed nim auto, a trzeci "skasował" kilka pojazdów stojących mu na drodze. 
 
Zatrzymany w czwartek po godz. 17 w Loretto 35-latek wsiadł za kierownicę volkswagena, mając prawie 3 promile. Podróż zakończył w przydrożnym rowie. I nie był to pierwszy raz, kiedy po pijanemu spowodował kolizję. Pod koniec czerwca na drodze krajowej nr 62 mieszkaniec gminy Wyszków, jadąc volvo, uderzył w pojazd ciężarowy i uciekł z miejsca zdarzenia. Wtedy w jego organizmie były ponad 3 promile. Na szczęście w obu tych zdarzeniach nikt nie został ranny. Nieodpowiedzialnego mężczyznę czekają surowe konsekwencje prawne i finansowe.
Również w czwartek, dwie godziny później na węźle komunikacyjnym trasy S8 w Turzynie 38-letni obywatel Ukrainy nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył poprzedzającego pojazdu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy volkswagena prawie 3,5 promila alkoholu. Również i w tym przypadku nikt nie został ranny.
Trzy stojące na parkingu w Woli Mystkowskiej pojazdy “skasował” pijany kierowca BM, który na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą. Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 18. Mieszkaniec gminy Wyszków w organizmie miał blisko 2 promile.
Kolejny nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce policjantów po godz. 23 w Somiance. Kierowca toyoty został zatrzymany do kontroli, bo w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 30 km/h. Policjanci drogówki od razu wyczuli od 20-latka alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie promil.  
Kolejnym nieodpowiedzialnym uczestnikiem ruchu drogowego okazał się motocyklista zatrzymany do kontroli drogowej w nocy z soboty na niedzielę. Policjanci z posterunku w Długosiodle zauważyli go, jak jedzie slalomem ulicą Kościuszki. 28-latek wydmuchał ponad promil alkoholu. Na dodatek nie posiada uprawnień do kierowania.
Ostatni kierowca został zatrzymany w niedzielę po godz. 8 w Słopsku (gmina Zabrodzie). Na celowniku ręcznego miernika prędkości znalazł się opel, który przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 30 km/h. Po podejściu do samochodu policjanci zauważyli, że mieszkaniec Warszawy nie korzysta z pasów bezpieczeństwa, a w trakcie rozmowy wyczuli alkohol. Okazało się, że 29-latek kierował osobówką, mając w organizmie blisko promil alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jego auto nie posiada aktualnych badań technicznych.
WOK Hutnik - Koncert szantowy
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość